Kilka tysięcy osób żegnało w czwartek polską noblistkę Wisławę Szymborską. W uroczystościach pogrzebowych na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie wzięli udział m.in. prezydent Bronisław Komorowski i premier Donald Tusk. Nie zabrakło wspomnień, ciepłych słów i wieńca z 89 białych róż od ulubionego boksera poetki - Andrzeja Gołoty. Na miejscu był Reporter 24 ZbigniewSiwek, który w naszym serwisie zamieścił zdjęcia z pożegnania noblistki. "Nie jest łatwo żegnać Wisławę Szymborską, bo sama żałowała czasu na ceremonie. (...) Żegnamy poetkę pogodnej strony świata - mówił podczas uroczystości prezydent Bronisław Komorowski. "Chciała mówić i uczyła nas jak mówić, jak mówi zwykły człowiek, prosto, krótko, szczerze, ale nie kryjąc własnych uczuć i emocji. Na pewno żadne wielkie, uroczyste słowo nic nam tutaj dzisiaj nie pomoże" - dodał. Żegnały ją tłumy Polska noblistka spoczęła w czwartek na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. W świeckiej ceremonii, którą poprowadził Andrzej Seweryn, poza parą prezydencką wzięli udział m. in. premier Donald Tusk, marszałek Sejmu Ewa Kopacz, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski, a także rzesze przyjaciół, pisarzy, poetów i czytelników. Łącznie około 8 tysięcy osób. "Nic dwa razy się nie zdarza" W samo południe, zamiast hejnału, z Wieży Mariackiej popłynęła melodia utworu "Nic dwa razy się nie zdarza" z repertuaru Łucji Prus. Utwór na cztery strony świata odegrał pierwszy trębacz Capelli Cracoviensis - Marian Magiera. "Wisława Szymborska była krakowianką z wyboru, z miłości do tego miasta i była to miłość odwzajemniona" - mówił podczas uroczystości prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Więcej na temat pożegnania Wisławy Szymborskiej na tvn24.pl
Autor: kde//ja