Policjanci ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali wszystkich poszukiwanych w związku z kradzieżą nieoznakowanego radiowozu, do której doszło podczas sobotniej interwencji. Mężczyzna zatrzymany w sobotę wieczorem został zwolniony do domu. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. Pierwszą informację o utracie policyjnej skody otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"W powiecie szczycieńskim doszło do kradzieży skody superb. Nie byłoby to nic niezwykłego, bo takie rzeczy zdarzają się w całej Polsce; jest jednak jedno 'ale'. Skoda należała do KPP w Szczytnie, a w wozie znajduje się wideorejestrator. Aktualnie trwają poszukiwania" - poinformował nas w sobotę przed godz. 19 jeden z internautów.

Informację o nietypowej kradzieży potwierdziła redakcji Kontaktu 24 podkom. Aneta Choroszewska-Bobińska z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.

"Policjanci zostali wezwani do kolizji z udziałem nietrzeźwego kierowcy. Na miejscu zatrzymali 22-letniego mieszkańca gminy Purda, który był pijany" - poinformowała policjantka.

Oficer prasowa nie chciała informować, jaki przebieg miała interwencja podkreślając, że trwa wyjaśnianie okoliczności. Wiadomo jedynie, że na miejscu było dwóch policjantów i że sprawa przybrała dość nieoczekiwany obrót. W czasie gdy policjanci zatrzymywali jednego z mężczyzn, inni uczestnicy zdarzenia uciekli nieoznakowanym radiowozem.

Policyjny samochód udało się znaleźć około godziny 20 na terenie sąsiedniej gminy. "Trwają poszukiwania sprawców kradzieży" - informowała nas w sobotę policjantka.

W poniedziałek oficer prasowa poinformowała, że wszyscy poszukiwani mężczyźni zostali już zatrzymani. "W niedzielę 22-latek sam zgłosił się do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, zaś kryminalni ze Szczytna zatrzymali na terenie gminy Purda 32-letniego mężczyznę. W momencie zatrzymania 32-latek miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie" - powiedziała podkom. Aneta Choroszewska-Bobińska.

Jak dodała, zwolniono do domu 46-latka, który został zatrzymany w sobotę przed godz. 21 na terenie gminy Purda. Ze względu na dobro postępowania policjantka nie chciała ujawnić, z jakich przyczyn mężczyzna został zwolniony.

"Trwa wyjaśnianie udziału w tym zdarzeniu zarówno policjantów, jak i sprawców. W sprawie będzie prowadzone śledztwo prokuratorskie" - powiedziała podkom. Choroszewska-Bobińska.

Policja wciąż nie udziela informacji o okolicznościach, w których doszło do kradzieży auta.

Autor: ak/mj//tka,ja