Przypadkowo, bo w trakcie relacji na żywo Reportera TVN24 z Łomży, kamera zarejestrowała moment kradzieży. Sprawcę błyskawicznie złapali przechodnie. Równie szybko zareagowali widzowie, którzy oburzeni zuchwałością mężczyzny zaalarmowali naszą redakcję . "Macie nagranie kradzieży!" - pisali na Kontakt 24.
W trakcie relacji na żywo z Łomży o godzinie 14:51 widzowie mogli zobaczyć, jak za plecami Piotra Czabana, reportera TVN24, mężczyzna kradnie kwiaty z okna kwiaciarni.
"Zobaczyliśmy przez okno, jak ucieka z bukietem. Wyskoczyłem od razu i zobaczyłem, że uciekł za budynek" - relacjonował przebieg zdarzenia pan Eugeniusz, klient kwiaciarni. Mężczyzna rzucił się w pogoń za uciekinierem i złapał go w pobliżu budynku.
Jak dodał, gdy mężczyzna ocenił, że nie ma już możliwości dalszej ucieczki, zaczął się tłumaczyć, że uznał, iż kwiaty są niczyje, dlatego je zabrał. "Mówił, że nie wiedział do kogo należą. Oddał mi je" - relacjonował pan Eugeniusz.
Jak dodaje jedna z mieszkanek Łomży, która była świadkiem całego zdarzenia, złodziej był pijany i szedł z innym mężczyzną. Ona także rzuciła się w pościg z złodziejem. "Pan był szybszy ode mnie" - dodała.
Autor: aolsz/ja