Natura nie daje za wygraną, Kujawy i Pomorze podnoszą się po nawałnicach, które przetoczyły się w niedzielę dewastując miasta i wsie. Reporterzy 24 i internauci dostarczają nam materiały dokumentujące klęskę.
Festiwal piorunów, który odbył się na niebie w Kujawsko-Pomorskiem, uchwycony w obiektywie Reportera 24, bigfilm.
Zalane ulice, powalone drzewa, powybijane szyby w oknach samochodów i pożary domów. Takie są skutki gwałtownych nawałnic i gradobić, które w niedzielę po południu nawiedziły Pomorze.
W Gdańsku - najprawdopodobniej od uderzenia piorunów - zapaliły się dwa domy (na gdańskich Kowalach oraz w Gdańsku-Osowie). Na szczęście obyło się bez ofiar.
Gwałtowne nawałnice powały również drzewa i zalewały piwnice. Najbardziej poszkodowani są mieszkańcy z powiatów: puckiego, słupskiego oraz wejherowskiego. Gwałtowna ulewa dała się we znaki również mieszkańcom Ustki. W centrum miasta ulice popłynęły.
Nad Wejherowem oraz okolicami przeszło potężne gradobicie. Uszkodzonych zostało wiele samochodów. Podobnie jest w Redzie.
tka, kc//ŁUD
kc
Autor: redakcja