"Nie sądzę, żeby proceder dyniowy był szkodliwy i doprowadził do upadku Kościoła Katolickiego! - napisała do redakcji Kontaktu 24 internautka Magda. "Żyjemy w demokracji i każdy może robić to, co chce według własnej moralności i wyznania"- dodaje @Internauta. Komentarze w mailach przychodzących na Kontakt 24 to efekt niedzielnej dyskusji na antenie TVN 24 dotyczącej obchodów Halloween, oraz stanowiska kościoła w tej sprawie.
Rozmowa na antenie TVN 24 z ks. Jackiem Stryczkiem wywołała spore poruszenie naszych internautów. "Kiedyś Polska była krajem, w którym innowiercy mogli czuć się bezpieczni, jednym z niewielu tolerancyjnych państw, a dzisiaj propaguje się zakaz błahego przebierania i zabawy podczas Halloween. Czy zabawa wyklucza szacunek do święta Wszystkich Świętych? Poza tym, czy każdy musi obchodzić Wszystkich Świętych? I dlaczego w szkołach wieszane są plakaty określające Halloween jako święto satanistyczne? Czy kościół jest na tyle słaby, aby obawiać się ludzi przebranych za wampiry tudzież czarownice, drylujących dynie?- pyta @drunkatvouge
"Przestańcie demonizować! Moje dziecko i nie przebiera się wprawdzie za kosmitę w tym dniu i nie żąda cukierków od sąsiadów. Wśród moich znajomych też nie przypominam sobie, żeby ktoś latał po mieście jako kościotrup. Jednak nie rozumiem tego całego hałasu. A jeśli wspomina się o tradycji "słowiańskiej", to przypominam, że Słowianie byli poganami, a w Noc Kupały chodziło raczej o dorwanie dziewuchy w krzakach, a nie wyznanie dozgonnej miłości" - uważa @Magda
Niektórzy internauci zarzucali, że Polska nie jest krajem wyznaniowym nie kryjąc oburzenia z podejścia księży do "niewinnej" ich zdaniem zabawy. Inni doszukiwali się symboli, które uznawane za stricte chrześcijańskie wywodzą się z tradycji pogańskich. "Skoro kościół walczy z zabawą halloweenową, czy z książkami o Harrym Potterze (co jest zabawne) to czemu np. uznaje drzewko bożonarodzeniowe? Przecież, jeśli zagłębić się w historię, to drzewko pochodzi od pogan, a symbolizowało bodajże przesilenie zimowe" - napisał @Adrian.
"Czy Kościół krytykowałby ludzi obchodzących Dziady, zawarte w tradycji słowiańskiej, tak samo jak jak tych, którzy obchodzą Halloween? Czy Zaduszki nie są reminiscencją święta pogańskiego?"- pytała internautka Kasia.
"To religia wynikająca z marketingu"
Tak na antenie TVN24 komentował zabawy z okazji Halloweenks. Jacek Stryczek. "Są potrzebne kolejne powody aby robić zakupy, więc to była dobra okazja żebyśmy zaimportowali taki pomysł na spędzenie dnia przed Wszystkimi Świętymi". Argumenty księdza odpiera @Justyna - "czy miliony zniczy, tony sztucznych kwiatów to nie marketing, któremu owieczki ochoczo co roku się poddają?"
"Czy to, że biorę udział w Halloween oznacza ze jestem poganinem? Kimś gorszym, niebezpiecznym? Mam 20 I nie widzę problemu ze idę na Halloween bawić się a następnego dnia pale znicz na cmentarzu" - pyta @Jakub.
"Nie wierzymy w moc naszej tradycji" - kontynuował w dyspucie na temat Halloween ks. Stryczek. "Jesteśmy krajem słabszym kulturowo, skoro można nam powiedzieć, jak mamy przeżywać tak ważne święto. Nie widzimy ducha w tym, co się wydarza pierwszego listopada i w związku z tym kupujemy inny produkt, który jest lepiej wypromowany w telewizji".
Internauci zabawę Halloween komentują nieco inaczej. "Świat się zmienia, kiedyś chodziliśmy pieszo teraz jeździmy tramwajem. Nauczmy się tolerancji – jeden chce iść do Kościoła, drugi na ulice zbierać cukierki. A nam Polakom raczej trzeba więcej luzu i zabawy niż wiecznej martyrologi i umęczenia - napisał Adam.
O stosunku kościoła do Halloween czytaj więcej tutaj.
Autor: mmt/jaś