Robert Kubica uderzył w drzewo w czasie niedzielnego odcinka specjalnego Rajdu du Var. Załodze nic się nie stało. Nie będzie go jednak na mecie. Po wygranych piątkowych i sobotnich odcinkach Kubica szczęśliwie rozpoczął ostatni dzień zmagań zwycięstwem. Przedostatni odcinek przyniósł jednak zakończenie rajdu dla Polaka. Zdjęcia z sobotniego punktu punktu startowego dostaliśmy na Kontakt 24 od Reportera 24 o nicku barth83.
Nieszczęśliwy wypadek miał miejsce w czasie przedostatniego, jedenastego odcinka specjalnego. Polak na śliskiej powierzchni stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. "Samochód jest poważnie uszkodzony, pojawił się ogień. Ale nikomu nic się nie stało" - relacjonował reporter TVN Turbo Łukasz Byśkiniewicz. Była duża szansa na zwycięstwo Rozgrywany w Prowansji Rajd du Var jest ostatnią rundą mistrzostw Francji. Robert Kubica miał szansę na zdobycie rajdowego tytułu po raz czwarty od powrotu do sportu po dramatycznym wypadku. Kubica wygrał dziesięć odcinków specjalnych przewidzianych w rajdzie. Klasyfikacja generalna prognozowała mu sukces. Przewaga polskiego kierowcy wynosiła w niedzielny poranek już prawie sześć minut. Drugie miejsce zajmował Cedric Robert, trzecie Romain Dumas.
Autor: aw/jas