Konie z gospodarstwa w Wieluniu (woj. łódzkie) umierały z głodu te, które udało się uratować są w opłakanym stanie. Człowiek mający się nimi opiekować, zginął w wypadku samochodowym kilka dni wcześniej. Ale zwierzęta były zaniedbywane już od dłuższego czasu. Na prośbę burmistrza Wielunia na miejsce udali się przedstawiciele Fundacji Niechciane i Zapomniane. Relację z tej interwencji w serwisie umieścił Reporter 24 i jednocześnie członek fundacji, Jaroslaw_Miszczak.

Autor: ja//jaś