Koncentrator tlenu utrzymuje przy życiu męża pani Grażyny. "Pochłania rocznie 4,5 tysiąca kilowatogodzin prądu"

Pani Grażyna z koncentratorem tlenu

Pani Grażyna z Olkusza (Małopolska) jest załamana zapowiedzią rządu dotyczącą zużycia prądu. Jej mąż, chorujący na samoistne włóknienie płuc, musi być stale podłączony do koncentratora tlenu. A ten wykorzystuje rocznie 4,5 tysiąca kilowatogodzin prądu. - Każdego roku ten przepływ (tlenu - red.) jest zwiększany, żeby mąż żył - mówi pani Grażyna. Zastanawia się, skąd wziąć pieniądze na opłacenie rachunków. Problem zgłosiła redakcji Kontaktu 24.

Pani Grażyna z koncentratorem tlenu

Czytaj też na tvn24.pl

Mąż pani Grażyny z Olkusza (Małopolskie) potrzebuje stale działającej aparatury, jednak z powodu rosnących cen prądu może być coraz trudniej opłacać rachunki za energię elektryczną. W rozmowie z dziennikarzami Kontaktu 24 kobieta przyznała, że jest załamana zapowiedzią rządu dotyczącą zużycia energii elektrycznej.

Rząd zapowiedział w ostatni czwartek zamrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych, które w całym 2023 roku nie zużyją więcej niż 2000 kilowatogodzin. W przypadku pani Grażyny i jej męża - z uwagi na jego chorobę - utrzymanie się w tym limicie będzie niemożliwe. Podtrzymująca jego życie aparatura "pochłania" każdego roku około 4500 kilowatogodzin.

"Nie stać nas na wyższe opłaty"

- Mąż choruje od kilku lat na samoistne włóknienie płuc. Jest to choroba postępująca, nieuleczalna. Ten sprzęt jest niezbędny - powiedziała reporterowi TVN24 Mateuszowi Półchłopkowi pani Grażyna. Jej mąż musi być stale podłączony do koncentratora tlenu, którego przepływ - ze względu na postęp choroby - jest stale zwiększany. - Gdzie do tego lodówka, telewizor, pralka? To co mówią rządzący jest kuriozalne. Co z ludźmi takimi jak mój mąż? Nie stać nas na wyższe opłaty za prąd - przyznaje pani Grażyna.

Apel do rządzących

Żona chorego mężczyzny podkreśla, że może oszczędzać na różnych sprzętach domowych, jednak nie na koncentratorze tlenu. - Odłączenie (aparatury - red.) to jest jak wyjęcie ryby z wody (...). Jesteśmy przerażeni (...). Rozumiem, że mogę przestać korzystać z pralki, ze zmywarki, z innych urządzeń, zapalić sobie świeczkę. Natomiast nie mogę tego sprzętu odłączyć, na nim się nie da zaoszczędzić - relacjonuje.

Pani Grażyna apeluje do rządzących, aby przy ustalaniu limitów, do których zamrażane będą ceny prądu, wzięli pod uwagę kryzysowe sytuacje osób takich jak jej mąż. Jak dotąd jedyny zapowiedziany wyższy od "domyślnego" limit ma dotyczyć gospodarstw z osobami niepełnosprawnymi, rodzin z trojgiem i więcej dzieci oraz gospodarstw domowych, prowadzących działalność rolniczą. Ma on wynosić 2600 kilowatogodzin.

Autor: bp,mj / Źródło: tvn24.pl / Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać auto, które na trasie ekspresowej S8 na wysokości Szumowa (woj. podlaskie) jedzie pod prąd. Autor filmu zrelacjonował nam, że sytuacja była bardzo niebezpieczna, bo gdyby kierowca auta jadącego lewym pasem nie zjechał w porę na prawy, mogło dojść do tragedii. Sprawą zajmuje się policja. 

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

"Bezpieczeństwo dziecka zeszło na drugi plan", "skrajna nieodpowiedzialność" - tak pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego i ratownicy GOPR opisują zachowanie turystki, która poza szlakiem wspinała się z małym dzieckiem na Śnieżkę. Obrana przez nią trasa wiodła bardzo stromym zboczem. Wycieczka mogła skończyć się tragedią.

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Źródło:
TVN24

We wtorek wieczorem we Wrocławiu spadł pierwszy śnieg tej jesieni. To kolejny region, w którym w ostatnich dniach pojawił się biały puch. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia nie tylko z zabielonej stolicy Dolnego Śląska, ale również z innych miast.

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

42 pasażerów nie poleciało z Katowic do niemieckiego Dortmundu. Wszystko przez to, że samolot nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Lotnisko przeprasza za zaistniałą sytuację i zapowiada wyciągnięcie "wniosków na przyszłość". Jak poinformowała nas przedstawicielka linii lotniczej, "standardową procedurą jest zamykanie naszych bramek wejściowych na czas".

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

2,8 promila alkoholu w organizmie miał 40-letni mężczyzna, który, kierując samochodem, doprowadził do czołowego zderzenia z zaparkowanym przed posesją w miejscowości Piaski koło Zduńskiej Woli (Łódzkie) samochodem. Jak informuje policja, w zaparkowanym pojeździe przebywały trzy osoby, na szczęście nikt nie ucierpiał. Samochód sprawcy został zabezpieczony i trafił na policyjny parking. Informacje i nagranie ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

- Używaliśmy sygnałów świetlnych, dźwiękowych i trąbiliśmy na niego - relacjonuje ratownik pogotowia ratunkowego. Samochód, który jechał przed karetką nie ustąpił pojazdowi pierwszeństwa. Transport był pilny i liczył się czas. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Liczyła się każda sekunda. Kierowca nie ustępował karetce. Nagranie

Liczyła się każda sekunda. Kierowca nie ustępował karetce. Nagranie

Źródło:
Kontakt24

W gdańskim Nowym Porcie, ale nie tylko, słychać było we wtorek rano wybuchy. Jak się później okazało, to była akcja Centralnego Biura Śledczego Policji związana z przestępczością narkotykową.

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Źródło:
TVN24, PAP

W sobotę mieszkańcy Wrocławia mogli zobaczyć gęsty, czarny dym unoszący się nad miastem. Źródło ognia znajdowało się przy ulicy Hubskiej. Strażacy przekazują, że płonęły śmieci i opony, a w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Zdjęcia obłoków dymu, które spowiły miasto, dostaliśmy na Kontakt24.

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Dzisiejszy wieczór był kolejnym z rzędu, kiedy nad Polską dało się zaobserwować "kosmiczny pociąg". Zdjęcia i nagrania przelotu satelitów Starlink otrzymaliśmy na Kontakt24.

Przelot Starlinków. Wasze relacje

Przelot Starlinków. Wasze relacje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach

Od poranka do zmroku strażacy i policjanci prowadzili działania na jeziorze Modła w pobliżu Ustki (Pomorskie). Wiadomo, że szukali zaginionej osoby.

Duża akcja policjantów i strażaków nad jeziorem Modła

Duża akcja policjantów i strażaków nad jeziorem Modła

Źródło:
Kontakt24

Reporterce24 udało się sfotografować zjawisko optyczne - Słońce poboczne. Materiałami podzieliła się z nami, wysyłając je na Kontakt24.

Niezwykłe zjawisko w obiektywie Reporterki24

Niezwykłe zjawisko w obiektywie Reporterki24

Źródło:
tvnmeteo.pl