Kierowca kombajnu zignorował sygnalizację oraz opuszczone półrogatki i wjechał tuż pod nadjeżdżający pociąg w miejscowości Goszcza w Małopolsce. Pierwsze informacje oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło w sobotę, około godziny 19:30.
- W miejscowości Goszcza, na przejeździe kolejowym wyposażonym w półrogatki oraz sygnalizację świetlną, kombajn rolniczy wjechał wprost pod pociąg relacji Kraków - Łódź. Na szczęście w zdarzeniu nie było osób poszkodowanych - przekazała Magdalena Janus z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.
Według wstępnych ustaleń, wszystkie zabezpieczenia przejazdu działały. - Sygnalizacja świetlna działała prawidłowo, a półrogatki zostały opuszczone. Kierujący kombajnem najprawdopodobniej przejechał między nimi - przekazała.
Dodała, że szczegółowy przebieg zdarzenia będzie teraz ustalać Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych.
Ruch pociągów odbywa się jednym torem
Te informacje potwierdziła również policja.
- Około godziny 19:30 otrzymaliśmy informacje o kolizji z udziałem kombajnu i pociągu. W zdarzeniu nie ma osób poszkodowanych. Na miejscu są przedstawiciele PKP oraz policja - przekazała aspirant sztabowa Barbara Szczerba z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie po godzinie 20.
Magdalena Janus dodała, że ruch na tym odcinku odbywa się po jednym torze. - Opóźnienia pociągów mogą wynosić około 10 minut - powiedziała po godzinie 20:30.
Autor: est / Źródło: Kontakt 24