W środę odbył się protest ostrzegawczy branży transportowej. Około 200 ciężarówek przejechało wokół Warszawy. Początkowo przejazd nie generował poważniejszych utrudnień. Problemy zaczęły się po godzinie 13, kiedy tiry wjechały na trasę S8. Utrudnienia skończyły się chwilę po 15. Nagranie z tunelu pod Ursynowem otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Zgodnie z zapowiedzią organizatora, wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 10. Na parkingu MOP Ostrów-Kania Północ odbyła się konferencję kierowców. Później ruszyli A2 i S2 w kierunku Warszawy.
Trasa przejazdu
Na miejscu był Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl. - Pojawiło się już kilkadziesiąt pojazdów. Według organizatora wkrótce będzie ich więcej. W większości są to same ciągniki siodłowe, bez naczep. Ciężarówki, także według zapowiedzi organizatora, będą jechały zgodnie z przepisami. Natomiast liczba pojazdów i ich specyfika mogą spowodować większe utrudnienia - przekazał po godzinie 10. Podkreślił, że kierowcy nie planują blokowania ruchu z premedytacją.
Tuż przed godziną 11 Węgrzynowicz podał, że na miejscu pojawiło się już - zgodnie z zapowiedziami - około 200 tirów. - Kierowcy przygotowują się do wyjazdu - przekazał.
Ciężarówki wyruszyły w trasę po godzinie 11. Reporter uchwycił je w okolicach Sulejówka, na A2. Kolumnę zabezpieczają policyjne radiowozy. - Jadą prawym pasem, poruszają się około 40 kilometrów na godzinę. Czoło kolumny zbliża się do węzła Lubelska. Ciężarówki są oklejone transparentami z napisami o treści "transport drogowy naszym dobrem narodowym" i innymi - opisywał Węgrzynowicz o 11.20.
O 11.39 kierowcy byli już na moście południowym (im. Anny Jagiellonki). - Zbliżają się do tunelu. Na ten moment pas środkowy i lewy są całkowicie przejezdne. Nie tworzą się utrudnienia. Kolumna wciąż jedzie z prędkością 40 kilometrów na godzinę - przekazał. Do tunelu na trasie S2 ciężarówki wjechały o godzinie 11.48.
Ogromny korek na S8
O 12.22 kolumna wjechała na trasę S8. - Między węzłem Prymasa Tysiąclecia a węzłem Konotopa są już utrudnienia. Widać, że ruch w tym miejscu jest już spowolniony - opisywał przed godziną 13 reporter tvnwarszawa.pl.
Utrudnienia, jak przekazał nam jeden z organizatorów, skończyły się chwilę po godzinie 15, kiedy kierowcy dotarli w miejsce startu.
Utrudnienia dotyczyły trasy S8 w kierunku Marek. - Kierowcy przejechali już przez most Grota-Roweckiego. O ile pierwsze godziny protestu, czyli przejazd autostradą A2 i Południową Obwodnicą Warszawy (S2), nie wpływały negatywnie na ruch, o tyle już wjazd na trasę S8, szczególnie na odcinku węzeł Konotopa - most Grota, spowodowały, że szybko utworzył się kilkukilometrowy, a nie nawet kilkunastokilometrowy korek - opowiadał Węgrzynowicz.
Wcześniej reporter TVN24 Sebastian Napieraj podkreślił, że kierowcy mogą spodziewać się zatorów na obwodnicy Warszawy. Wskazał, że w strajku biorą udział głównie kierowcy z województwa lubelskiego. Zaznaczył, że strajk potrwa kilka godzin. - Branża transportowa z Lubelszczyzny jest oburzona tym, że - jak mówi - białoruskie i rosyjskie firmy omijają unijne sankcje i rejestrują działalność gospodarczą na terenie Polski - wytłumaczył reporter. Dodał, że kierowcy domagają się działań rządu w tym zakresie.
Autor: katke/b