Spacer z psem, kotem czy nawet z tchórzofretką nie robią na mieszkańcach Warszawy żadnego wrażenia. Inaczej jest w sytuacji, gdy ktoś wyprowadza... dwie alpaki. Ten niecodzienny widok nagrał Reporter 24 i przesłał do naszej redakcji.
Jak poinformował Reporter 24 torito, spacer odbył się wzdłuż ul. Jeziorańskiego na warszawskim Gocławiu.
Na nagraniu, które nadesłał na Kontakt 24 widać, jak mężczyzna prowadzi na smyczy dwie alpaki. Zwierzęta nie wyrywają się. Wyglądają jakby do tej czynności były przyzwyczajone. Nie przeszkadza im obecność innych spacerowiczów.
"Kochane i przytulaśne"
Jak podał portal tvnwarszawa.pl, alpaki są trawożernymi ssakami, parzystokopytne z rodziny wielbłądowatych. Przypominają nieco lamy, są hodowane głównie na mięso lub wełnę. Jedna z ich hodowli znajduje się na Okęciu.
Jak opisywała ich właścicielka w rozmowie z tvnwarszawa.pl, zwierzęta te są miłe, sympatyczne, kochane i przytulaśne. - Alpaki to zwierzęta stadne, wszystkie trzymają się razem, zazwyczaj mają przewodnika. Każda ma inny charakter, jest jak u ludzi, są złośliwe i ciekawskie, milsze i mniej miłe - opowiadała kobieta.
Więcej o alpakach przeczytasz na tvnwarszawa.pl
Autor: su/b / Źródło: tvnwarszawa.pl