Kobieta zatruła się czadem, zmarła. Jej córka w szpitalu
42-letnia kobieta zmarła z powodu zatrucia tlenkiem węgla w Morągu (woj. warmińsko-mazurskie). Jej córka trafiła do szpitala. Trujący gaz prawdopodobnie ulatniał się z piecyka znajdującego się w łazience mieszkania. Informację dostaliśmy na Kontakt 24 od internauty.
Informację potwierdził naszej redakcji mł. bryg. Piotr Wlazowski z Komendy Powiatowej PSP w Ostródzie. - Wezwanie dostaliśmy o godz. 9.30. Po naszym przyjeździe na miejsce pogotowie reanimowało 42-letnią kobietę - poinformował strażak.
Ratownicy weszli do mieszkania znajdującego się na drugim piętrze czteropoziomowego bloku. Następnie sprawdzili pomieszczenie przy użyciu detektora, który wskazał, że stężenie tlenku węgla było bardzo wysokie.
- Nie zarządzono ewakuacji, ponieważ po sprawdzeniu okazało się, że tlenek węgla nie znajdował się w innych mieszkaniach - powiedział mł. bryg. Włazowski
Kobieta zmarła w karetce
O śmierci kobiety poinformował asp. Janusz Karczewski z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie. - Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Jej córka, z kolei, znajduje się na oddziale dziecięcym w szpitalu w Ostródzie - powiedział policjant.
Policja sprawdza, jak mogło dojść do zatrucia. - Podejrzewamy, że tlenek węgla ulatniał się z piecyka w łazience. Służby będą szczegółowo sprawdzać wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia - dodał rzecznik ostródzkiej policji.
Autor: mg/aw
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Niebezpieczny pożar trawi grecką Kretę i stwarza zagrożenie dla mieszkańców i turystów. W trwającej od środy akcji gaśniczej biorą udział setki strażaków, ale warunki panujące na wyspie uniemożliwiają opanowanie żywiołu. Władze wprowadziły prewencyjne ewakuacje, a turyści masowo uciekają z hoteli. Na Kontakt24 otrzymujemy relacje od naszych czytelników.
Pożary na Krecie. Turyści uciekają z hoteli
W środę wieczorem na stacji transformatorowej na warszawskim Grochowie wybuchł pożar. Z ogniem walczyło 14 zastępów straży pożarnej. Nie było osób poszkodowanych. Jak informuje straż pożarna, pożar nie wywołał przerw w dostawie prądu dla mieszkańców.
Huk i dym na Grochowie. Pożar stacji transformatorowej
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak kierowca BMW z dużą szybkością, niespodziewanie, wyprzedza samochody prawym poboczem autostrady A1. Do zdarzenia doszło na trasie z Gdańska, w odległości 75 kilometrów od Torunia.
Niebezpieczne zachowanie na A1. Kierowca wyprzedzał poboczem. Nagranie
- Źródło:
- tvn24.pl
Nocny pożar w opuszczonych budynkach Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Ząbkach. Ogień objął 500 metrów kwadratowych dachu oraz poddasze. Do akcji skierowano 20 zastępów straży pożarnej.
Pożar opuszczonych budynków szpitala. Paliło się 500 metrów kwadratowych dachu
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, PAP
Służby zapowiadają, że prace w metrze potrwają przez całą noc i mają nadzieję, że mieszkańcy będą mogli skorzystać z pierwszej linii w środę rano. Obecnie pociągi M1 kursują na trasie Dworzec Gdański - Młociny.
Będą pracować całą noc, by usunąć awarię w metrze
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, PAP
Nad Polską w czwartek i w nocy z czwartku na piątek pojawiały się burze, które miały poważne skutki. W Gorzowie Wielkopolskim (woj. lubuskie) zalane zostały ulice, w powiecie gryfińskim (woj. zachodniopomorskie) drzewo spadło na lokal gastronomiczny, a wiatr "wyrywał 100-letnie dęby".
Burze w Polsce. "Wyrywało 100-letnie dęby"
13-latek razem z kolegami "podróżował" na sprzęgu zaczepowym na końcu składu pociągu Szybkiej Kolei Miejskiej. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei w rejonie przystanku Warszawa Żwirki i Wigury. Sprawa została przekazana policji.
13-latek jechał z kolegami na sprzęgu pociągu. Został zatrzymany
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Z Jeziora Małszewskiego (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie od kilkunastu godzin trwały poszukiwania dwóch 18-latków i 17-latka, wydobyto wszystkie ciała zaginionych. Były zlokalizowane na głębokości ośmiu metrów, około 230 metrów od linii brzegowej.
Poszukiwania nastolatków na jeziorze. Z wody wydobyto trzy ciała
Jedna osoba została lekko poszkodowana w pożarze na placu budowy w Krakowie. To operator dźwigu, który podczas opuszczania żurawia był narażony na wdychanie niebezpiecznych substancji. W wyniku pożaru uszkodzona została też elewacja wznoszonego bloku.
Pożar na placu budowy. Poszkodowany operator dźwigu
Nie żyje 51-letnia mieszkanka Szczytnej (Dolnośląskie), która wyszła na balkon, by wywiesić ozdoby. Straciła równowagę i spadła z kilku metrów do rzeki, która płynie bezpośrednio pod balkonem. Pomimo podjętej akcji ratowniczej kobieta zmarła.