Niemałe problemy napotkał w parku linowym w Krośnie (woj. podkarpackie) mężczyzna, który chciał spróbować pokonać przeszkody znajdujące się na wysokości. W pewnym momencie utknął około osiem metrów nad ziemią i spanikował. W żaden sposób nie pozwalał instruktorce sobie pomóc, więc na miejsce przyjechała straż pożarna. Informację i zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24 od serwisu terazKrosno.pl
Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 14.
- W parku linowym przy ulicy Okrzei mężczyzna, który brał udział w zajęciach, w niewłaściwy sposób wpiął przyrząd asekuracyjny. W konsekwencji lina zablokowała się, a ten utknął zawieszony około osiem metrów nad ziemią - poinformował st. kpt. Jarosław Litwin z Komendy Miejskiej PSP w Krośnie.
Z drabiną na pomoc
Jak dodał strażak, będąca na miejscu instruktorka chciała pomóc kursantowi, jednak ten spanikował i nie chciał dopuścić do siebie kobiety. - Na miejscu pojawili się więc strażacy ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wysokościowego "Krosno", którzy przy pomocy drabiny ściągnęli mężczyznę na ziemię - powiedział kpt. Jarosław Litwin.
W parku linowym pojawiło się również pogotowie i policja. Ostatecznie skończyło się na strachu, a mężczyźnie nic się nie stało.
Autor: mg/sk