Klienci upadłego biura wracaja do kraju

Klienci upadłego biura wracaja do kraju

Około 180 klientów upadłego we wtorek biura podróży Mati World w środę wieczorem wróci do kraju. Turyści przylecą do Warszawy samolotem wynajętym przez Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego. Procedurę sprowadzenia ich do Polski rozpoczęto po informacji o utracie płynności finansowej biura. Część turystów nie mogąc doczekać się pomocy zorganizowali sobie powrót na własną rękę i we wtorek wieczorem wrócili do Polski.

Dzisiaj wrócą do kraju

W środę około godziny 23:00 specjalnym samolotem czarterowym wynajętym przez Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego z Hurghady do Warszawy poleci około 170 turystów. Prawdopodobnie tego samego dnia w samolocie z Sharm el Sheikh może znaleźć miejsce 9 osób.

Jeszcze we wtorek do południa w Sharm el Sheikh przebywało 27 osób, z których 18 wróciło już do kraju. Niektórzy turyści zniecierpliwieni długim oczekiwaniem na pomoc i brakiem jakichkolwiek informacji zorganizowali sobie powrót na własną rękę.

"31 lipca mieliśmy wrócić do kraju. Od pani rezydent dostaliśmy sms-a, że wylot jest opóźniony"" - mówiła we wtorek wieczorem pani Marlena, która wycieczkę do Egiptu kupiła przez popularny portal sprzedaży grupowej.

"Byliśmy zrozpaczeni bo nie było żadnych wieści. Przez prawie tydzień nie wiedząc czy mamy lot, kupiliśmy sobie we własnym zakresie bilety na lot powrotny przez inne biuro"- dodała kobieta.

Przymusowe wakacje

"Dzisiaj powinienem być już w pracy. W sobotę mój lot został odwołany. Nie mamy konkretnej informacji kiedy będzie ponowny wylot. Może to nastąpić w każdej chwili, dlatego siedzimy spakowani w pokojach i czekamy" - mówił w poniedziałek w rozmowie z naszą redakcją pan Sławomir. Jak dodał, razem z nim w hotelu, do którego turyści zostali przeniesieni, przebywa obecnie 120 osób z Polski. Wśród nich są także ci, którzy mieli wracać w czwartek.

"Kontaktowaliśmy się z ambasadą, konsulem, urzędem marszałkowskim. Wszędzie słyszymy to samo - dopóki biuro nie ogłosi upadłości, nie mogą interweniować i pomóc nam w powrocie" - tłumaczył turysta.

Zapewniali, że panują nad sytuacją

Marta Zajder z biura Mati Wolrd Holidays zapewniała w poniedziałek w rozmowie z redakcją Kontaktu 24, że biuro nie ma problemów finansowych. Informowała, że po upadku OLT Express, biuro szuka nowych przewoźników i zapowiada, że do końca tygodnia większość turystów z Hurghady wróci do kraju. "Biuro zagwarantowało im zakwaterowanie i wyżywienie. Polacy mają także przedłużony okres ubezpieczenia oraz zapewnioną opiekę rezydenta" - zapewniała Marta Zajder.

Pobyt opłaciła firma East Mar

Turyści, a także rezydentka opiekująca się klientami biura, twierdzili jednak inaczej. "Dwójka dzieci potrzebowała pilnej opieki medycznej. Za wszystko musieli zapłacić rodzice. Kontaktowaliśmy się z konsulem i urzędem marszałkowskim. Powiedzieli nam, że będą interweniować dopiero, gdy biuro ogłosi upadłość" - relacjonował pan Michał.

"Dostaliśmy potwierdzenie z firmy Mati World, że jest przedłużone ubezpieczenie. Kiedy pojechaliśmy z bardzo chorym dzieckiem do lekarza, ubezpieczyciel odmówił płacenia za ten przypadek tłumacząc, że nie ma ubezpieczenia" - mówił w poniedziałek w rozmowie z TVN24 Małgorzata Markowicz z East Mar (firma ta jest partnerem biura Mati World sprawującym opiekę nad klientami tego touroperatora). Jak dodała rezydentka, to właśnie firma East Mar, a nie Mati World, opłaca z własnej kieszeni pobyt turystów.

Biuro ogłasza upadłość

We wtorek Mati World Holidays oświadczyło, że w ciągu dwóch tygodni złoży wniosek o upadłość i zwróciło się do śląskiego urzędu marszałkowskiego o ściągniecie turystów do Polski. Koszy związane z organizację powrotu będą pokrywane za pośrednictwem urzędu marszałkowskiego z kwoty gwarancyjnej biura podróży Mati World Holiday wynoszącej ok. 57 tys. euro.

Autor: db//tka/ja

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Dwaj policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Świdwinie na Pomorzu Zachodnim zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych. Wszczęto wobec nich postępowanie dyscyplinarne. To pokłosie interwencji w Połczynie-Zdroju, w wyniku której miało dojść do zgonu mężczyzny. - Z monitoringu wynika, że nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową - informuje prokuratura. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Policjanci zawieszeni po śmierci mężczyzny. "Nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową"

Policjanci zawieszeni po śmierci mężczyzny. "Nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową"

Źródło:
tvn24.pl

Bolid przeciął niebo we wtorek rano w okolicach Kołbieli (woj. mazowieckie). Efektowna, jasna kula światła została uchwycona przez kamerkę samochodową Reportera24. Zjawisko można zobaczyć na nagraniu.

Jasny punkt na niebie nad Mazowszem. Wiemy, czym był

Jasny punkt na niebie nad Mazowszem. Wiemy, czym był

Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach, Skytinel

W środku nocy warszawscy strażacy musieli ściągać auto ze ściany budynku. Po tym, jak kierowca wypadł z jezdni Wybrzeża Kościuszkowskiego, samochód zatrzymał się w bardzo nietypowej pozycji. Po drodze skosił jeszcze barierki, uderzył w drzewo i zaparkowany pojazd. "Rachunek" wystawiła policja.

Wypadł z drogi, zatrzymał się na ścianie, niemal w pionie

Wypadł z drogi, zatrzymał się na ścianie, niemal w pionie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu mgły w środę na lotnisku Kraków-Balice występują utrudnienia. - Mam informację o 12 lotach, które nie mogły wylądować - przekazała w środę przed południem rzeczniczka prasowa krakowskiego portu lotniczego Natalia Vince.

Gęsta mgła zakłóca pracę lotniska Kraków-Balice

Gęsta mgła zakłóca pracę lotniska Kraków-Balice

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Smugi opadowe pojawiły się we wtorek nad Białymstokiem. Widok ten, zwany też zjawiskiem virga, uchwycił na zdjęciach Reporter24 pan Szymon. - Przypomina włókna wystające z chmury - skomentował autor fotografii.

"Włókna wystające z chmury". Coś takiego nie pojawia się często

"Włókna wystające z chmury". Coś takiego nie pojawia się często

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W Rudzie Śląskiej płonie market chiński. Nad miastem widać wysoki słup dymu. Zdjęcia pożaru otrzymaliśmy na Kontakt24. Pożar udało się opanować po dwóch godzinach.

Duży pożar w Rudzie Śląskiej. Spłonął sklep chiński

Duży pożar w Rudzie Śląskiej. Spłonął sklep chiński

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

32-latek zastrzelił podczas rodzinnego spotkania w Namysłowie rodziców i brata, a następnie zabarykadował się z trzema innymi osobami - kobietą i dwójką dzieci. Do akcji wysłano oddziały antyterrorystów. Mężczyzna ignorował negocjatorów i według wstępnych ustaleń popełnił samobójstwo przed szturmem policjantów.

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl, TVN24

Samolot z Warszawy do Nowego Jorku chwilę przed startem został cofnięty z pasa startowego z powodu awanturującego się pasażera. - Gdy na pokład weszła ochrona, dostał jakiegoś szału - opisał pasażer feralnego lotu. Agresywny mężczyzna nigdzie nie poleciał, został wyprowadzony i zatrzymany.

Awantura przed startem. "Na pokład weszła ochrona, ten mężczyzna dostał jakiegoś szału"

Awantura przed startem. "Na pokład weszła ochrona, ten mężczyzna dostał jakiegoś szału"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W środę na terenie dawnej bazy PKS w Mławie doszło do zawalenia stropu. Jak podała straż pożarna, trzy osoby znalazły się pod gruzami. Dwie nie żyją. Prowadzona była akcja przeszukiwania rumowiska z wykorzystaniem psów. Nikogo nie znaleziono. Prokurator Rejonowy w Mławie Marcin Bagiński powiedział, że w sprawie zawalenia się hali na pewno zostanie wszczęte śledztwo.

Zawalił się strop dawnej bazy PKS, dwie ofiary śmiertelne. Prokuratura zapowiada śledztwo

Zawalił się strop dawnej bazy PKS, dwie ofiary śmiertelne. Prokuratura zapowiada śledztwo

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Śnieżna aura utrzymuje się nad Polską. Od piątkowego poranka w wielu regionach pada śnieg, który ma szansę utrzymać się jeszcze przez chwilę. Wiele osób, w tym Reporterzy24, zdecydowało się spędzić czas na świeżym powietrzu.

"Jest pięknie, bardzo się cieszę"

"Jest pięknie, bardzo się cieszę"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Auto płonęło na Bielanach. Na czas akcji zablokowano jezdnię w kierunku ulicy Powązkowskiej. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar auta przed trasą S8. Nagranie

Pożar auta przed trasą S8. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Kilka zastępów straży pożarnej walczy z pożarem w Zielonej Górze. Ogień pojawił się w jednym z warsztatów samochodowych. Wiadomo, że poszkodowana jest jedna osoba. - Ze względu na duży obszar objęty pożarem działania prawdopodobnie potrwają jeszcze wiele godzin - mówi Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej policji.

Słup czarnego dymu jest widoczny z kilku kilometrów. Płonie warsztat samochodowy

Słup czarnego dymu jest widoczny z kilku kilometrów. Płonie warsztat samochodowy

Źródło:
tvn24.pl

Nad ranem w niedzielę nad Będzinem (woj. śląskie) rozbłysła efektowna kula światła. Zjawisko uchwyciła kamera Reporterki24. Co było jego źródłem?

Bardzo jasna kula światła nad Będzinem. Wiemy, co to było

Bardzo jasna kula światła nad Będzinem. Wiemy, co to było

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, PAP

W ubiegłą noc na niebie górował tzw. Księżyc Bobrów. Była to zarazem ostatnia superpełnia w tym roku, czyli sytuacja, kiedy nasz naturalny satelita wydaje się być większy i jaśniejszy niż zwykle. Na Kontakt24 otrzymaliśmy niezwykłe zdjęcia Srebrnego Globu. To jednak nie koniec wyjątkowych wydarzeń. W ten weekend czeka nas także noc spadających gwiazd.

Ostatnia superpełnia w tym roku. Zdjęcia

Ostatnia superpełnia w tym roku. Zdjęcia

Źródło:
Kontakt24, CNN