Kłęby dymu, zawalony dach i 30 zniszczonych aut. Poważny pożar w Gdańsku
Pożar serwisu samochodowego przy ul. Hallera w Gdańsku. W ogniu stanęło całe wyposażenie zakładu. Uszkodzonych zostało również 30 aut. Właściciele szacują straty. Informację oraz zdjęcia unoszących się nad miastem kłębów dymu otrzymaliśmy na Kontakt 24 od Adama.
"Olbrzymi pożar w Gdańsku przy ul. Hallera 132" - napisał na Kontakt 24 Adam.
Informację potwierdziła dyżurna Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. - Ogniem objęte są pomieszczenia serwisu samochodowego - informowała po godz. 6 dyżurna. Pożar wybuchł około 3:15.
Jak podała straż, ogień zauważyła ochrona, która sama próbowała gasić pożar.
- Stalowa konstrukcja dachu częściowo zapadła się do środka hali. Nikt nie został ranny - poinformował bryg. Jakub Zambrzycki, oficer prasowy KM PSP w Gdańsku.
Uszkodzonych 30 aut
Wiadomo już, że uszkodzonych zostało w sumie 30 samochodów. - 20 aut, które znajdowały w budynku i 10, które stały na zewnątrz. Skala zniszczeń pojazdów jest różna. Niektóre zostały przygniecione przez konstrukcję, inne są nadpalone - powiedział Zambrzycki. Strażak dodał, że spaliło się również wyposażenie serwisu. Właściciele szacują straty.
Na miejsce wysłano 12 zastępów straży pożarnej. Przyczynę pojawienia się ognia zbadają biegli.
Autor: mz//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Cztery samochody osobowe zdarzyły się w Wólce Łasieckiej (Łódzkie) na autostradzie A2. Były utrudnienia w stronę Warszawy.
Groźny wpadek na A2, zderzyły się cztery auta
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
W miejscowości Stanisławka na drzewie znaleziono drona. Na miejscu jest policja i straż pożarna. To kolejny taki przypadek na Lubelszczyźnie po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej podczas ataku Rosji na Ukrainę w ubiegłym tygodniu. Pierwszą informację o znalezisku otrzymaliśmy na Kontakt24.
Dron znaleziony pod Zamościem
W Sulechowie (woj. lubuskie) 15-latek przyszedł na lekcje z długim nożem. Na miejsce wezwano policję. - Nikt nie został ranny, nie było też informacji o tym, aby chłopak próbował nim kogoś zaatakować - relacjonuje Małgorzata Stanisławska z zielonogórskiej policji.
Uczeń przyszedł z nożem do szkoły. Interweniowała policja
Wyprzedzanie zaczął w miejscu, w którym nie powinien i niemal w ostatniej chwili uciekł przed zderzeniem czołowym z ciężarówką. Kierowca osobowego samochodu miał sporo szczęścia i znacznie mniej rozsądku.
Uciekł tuż sprzed maski ciężarówki. "Nic by z niego nie zostało"
- Źródło:
- Kontakt24, tvn24.pl
W galerii handlowej w Toruniu spadł podwieszany sufit. Ewakuowano około 1400 osób. Nie ma osób poszkodowanych. Następnego dnia, we wtorek, centrum ponownie zostało otwarte. Część sklepów jednak nadal jest nieczynna. Do odwołania zamknięte jest też kino i miejsce, gdzie doszło do zdarzenia.
Zawalił się fragment sufitu w kinie. Część sklepów nadal zamknięta
- Źródło:
- tvn24.pl
Strażacy dogaszają pożar autobusu w Dąbrowie Górniczej (województwo śląskie). Dymiący się silnik w porę zauważył kierowca, który kazał pasażerom opuścić pojazd. Kiedy pojawił się ogień, w środku już nikogo nie było.
Pożar autobusu miejskiego. W środku było 10 pasażerów, zdążyli uciec
Na szkoleniu dla funkcjonariuszy pełniących obowiązki negocjatorów policyjnych zjawił się policjant pod wpływem alkoholu - taką informację otrzymaliśmy na Kontakt24. Funkcjonariusz to zastępca komendanta powiatowego policji w Stalowej Woli (Podkarpacie). Jak informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, zastępca komendanta został odwołany ze stanowiska, wszczęto też postępowanie dyscyplinarne.
Wysoko postawiony policjant na szkoleniu, wcześniej pił alkohol. Są konsekwencje
Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT z Amsterdamu do Warszawy zawrócił do stolicy Holandii po tym, jak zderzył się z ptakami. - Przez konieczność inspekcji rejs do Warszawy został odwołany - poinformował rzecznik prasowy PLL LOT Krzysztof Moczulski.
Samolot lecący do Warszawy zderzył się z ptakami
Mieszkańcy południowej części Polski przysyłają do naszej redakcji nagrania, na których widać bądź słychać lecące po niebie obiekty. Świadkowie są zaniepokojeni, że to drony, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną.