Dziewięć zastępów gasiło pożar, który wybuchł na terenie składowiska złomu w Swarzędzu (woj. wielkopolskie). "Jest dużo dymu, ale sytuacja jest opanowana" - uspokajał rzecznik poznańskiej straży. Ogień nie rozprzestrzenił się. Zdjęcia pokazujące kłęby dymu nadesłała na Kontakt 24 @anik.
"Działania strażaków zakończyły się o godzinie 16.53. Strzępiarka do złomu, która się paliła stała na placu - nie było zagrożenia rozprzestrzenienia się pożaru" - poinformował nas o godzinie 17 dyżurny z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Dodał, że tego typu maszyna paliła się już nie pierwszy raz, ponieważ wrzucane są do niej nawet całe wraki samochodów. "Często zostają w nich resztki oleju, które łatwo ulegają zapłonowi" - powiedział. Do szpitala przewieziono z objawami zatrucia dymem jednego z pracowników, który początkowo próbował gasić pożar.
Pożar na złomowisku
"Pierwsze informacje o pożarze na składowisku złomu przy ulicy Rabowickiej w Swarzędzu dotarły do strażaków o godzinie 14. Pali się tam maszyna służąca do rozdrabniania" - poinformował nas mł. kpt. Michał Kucierski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.
Jak dodał, pożar został opanowany i nie rozprzestrzenia się. "Na miejscu pracuje dziewięć zastępów strażaków. Jest dużo dymu, jednak sytuacja jest pod kontrolą" - powiedział.
Autor: aw/jas