Kłęby dymu nad miastem. Płonęła hurtownia
Zakończyła się akcja gaszenia pożaru, który wybuchł w budynkach hurtowni w Szczecinie. Na miejscu pracowało 16 zastępów straży pożarnej. Informacje oraz nagrania otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o godzinie 12:27. - Pożar wybuchł w budynkach należących do hurtowni, znajdującej się przy ulicy Druckiego-Lubeckiego - poinformował oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie.
Płomienie ponad dachem
Na nagraniu, które otrzymaliśmy od Reportera 24 widać kłęby kłęby ciemnego dymu, które unoszą się wysoko nad powierzchnię budynku. Widać także płomienie, które wydostały się już ponad dach.
- Ogień pojawił się w pomieszczeniu o wymiarach 15 na 30 metrów, w którym składowane były europalety - wyjaśnił dyżurny.
Po godzinie 19:30 strażak przekazał, że pożar został już ugaszony. - Z ogniem walczyło 16 jednostek - poinformował dyżurny i dodał, że w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał.
Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną pożaru.
Autor: bkol,est/ak
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Niecodzienne sytuacje, niebezpieczne zdarzenia, pogodowe armagedony, urzędnicze zaniedbania, skandale czy oszustwa. O wielu z nich dowiedzieliśmy się dzięki wam - Reporterom24. W minionym roku informowaliście nas o sprawach, które być może nie ujrzałyby światła dziennego, gdyby nie wasze zdjęcia, wiadomość czy telefon. Na koniec roku przypominamy niektóre z nich i zawsze czekamy na wasze zgłoszenia na Kontakt24.
Od waszego sygnału po temat dnia. Rok 2025 w Kontakcie24
Przez atak zimy lotnisko w Modlinie wstrzymało w nocy wszystkie przyloty i odloty. Pasażerowie wiele godzin oczekiwali na przywrócenie operacji lotniczych. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak poinformował, że panuje tam najtrudniejsza sytuacja w kraju.
Trudna sytuacja na lotnisku w Modlinie. "Tłumy ludzi pozostawionych bez żadnych informacji"
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Pani Małgorzata wraz z sześcioletnią córką utknęła na S7 pod Olsztynkiem. Z Sopotu, z którego wyjechały we wtorek o godzinie 18, jadą do Warszawy. Podobnie jak wielu innych kierowców, noc spędziły w samochodzie. - Nawigacja pokazuje mi do Warszawy jeszcze ponad trzy godziny. To tylko teoria. W praktyce, jeśli dojedziemy po południu, to będzie dobrze - mówiła o 9 rano w rozmowie z tvn24.pl. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.
Intensywne opady śniegu trwają. W wielu miastach w Polsce we wtorek zrobiło się biało. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Pokazujecie nam powrót zimy. Zdjęcia i nagrania
Dwa duże psy w typie husky wbiegły na zamarznięty zbiornik na Polu Mokotowskim. Jak twierdzą świadkowie, były bez opieki i zagryzały kaczki. Właścicielka miała pojawić się na miejscu, dopiero gdy przyjechała policja. - Zostawiła dwa duże psy bez smyczy i bez opieki - mówi nam pani Ewa, mieszkanka Warszawy.
Pasażerka lecąca przed świętami z Warszawy do Londynu zgłosiła policji na Okęciu kradzież biżuterii. Kobieta twierdzi, że z bagażu rejestrowanego zabezpieczonego kodem zginęły naszyjnik, kolczyki i bransoletka warte 15 tysięcy złotych.
Z bagażu rejestrowanego zginęła biżuteria. Sprawę bada policja
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Po tym, jak samochód uderzył w bariery na drodze S3 na wysokości miejscowości Skwierzyna (województwo lubuskie), powstał korytarz życia. Część kierowców postanowiła jednak nie czekać i zaczęła zawracać. Nagrała to pani Sylwia. Film przesłała na Kontakt24.
Po wypadku nie czekali. Zawracali korytarzem życia pod prąd. Nagranie
W nocy z piątku na sobotę doszło do pożaru kontenerów przy ulicy Bakalarskiej. Akcja gaśnicza trwała pięć godzin i uczestniczyło w niej prawie 50 strażaków. Policja poinformowała o zatrzymaniu 36-latka "mogącego mieć związek z pożarem".
W nocy spaliły się kontenery. Policja zatrzymała 36-latka
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
W czwartek w niektórych częściach Polski można było zaobserwować wyjątkowe zjawisko - na niebie pojawiło się halo. Zdjęcia i nagarnia świetlistej obręczy wokół Słońca otrzymaliśmy na Kontakt24.
Siedem zarzutów korupcyjnych usłyszał ordynator jednego z oddziałów Wielkopolskiego Centrum Neuropsychiatrycznego w Kościanie. Lekarz za pieniądze miał potwierdzać nieprawdziwe informacje o stanie zdrowia pacjentów. Zarzuty usłyszało też sześć osób, które korzystały z jego usług.
