Osiem jednostek straży gasiło pożar, który wybuchł w centrum Gniezna (woj. wielkopolskie). Tuż przed południem ogień zajął drewnianą szopę i przylegający do niej budynek. W środku obiektu przebywał pies, którego udało się wyciągnąć w trakcie akcji. Gęsty dym nad miastem uchwycił @Adam.
Pożar wybuchł przed południem w okolicach gnieźnieńskiego rynku. "Płonie budynek gospodarczy o powierzchni 100 m2. W środku składowane jest drewno" - mówił w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 st. kpt. Sławomir Brandt z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. Jak powiedział rzecznik, ogień pojawił się w drewnianej szopie i przeniósł na poddasze przylegającego do niej budynku.
"Strażakom udało się już zlokalizować źródło pożaru. Nikt nie ucierpiał. W środku budynku znajdował się pies, którego udało się wyciągnąć w trakcie akcji" - tłumaczył Brandt. Jak dodał, gaszenie pożaru utrudniał silny wiatr. "Na szczęście nie ma już zagrożenia, że ogień rozprzestrzeni się na sąsiednie budynki" - dodał rzecznik.
Autor: aj//tka