Czeska elektrownia węglowa w Dziećmorowicach koło granicy z Polską, będzie musiała zostać wyłączona na skutek pożaru, który wybuchł na jej terenie - poinformowała czeska spółka energetyczna CEZ. Straż pożarna kontroluje już sytuację. Do szpitala przewieziono pięć osób. Nagranie z drona, na którym widać kłęby dymu unoszące się nad elektrownią, otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Przyczyna pożaru nie jest znana, ale wstępne doniesienia mówią o tym, że ogień rozpoczął się w instalacji aparatu absorbcyjnego, który służy do odsiarczania spalin. Pięć osób zostało hospitalizowanych ze względu na dolegliwości górnych dróg oddechowych.
Według rzecznika straży pożarnej Petra Kudely, straty mogą sięgać nawet 100 milionów koron (16,3 miliona złotych), ale ocena ta nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona.
Blisko granicy z Polską
Rzeczniczka tej spółki Marie Paskova poinformowała, że w związku z uszkodzeniami konieczne będzie wyłączenie elektrowni z użytku. Uruchomione zostaną jednak tymczasowe, alternatywne źródła energii dla regionu.
Elektrociepłownia w Detmarovicach dostarcza energię elektryczną i ciepło do Bohumina i Orlovej. Została uruchomiona w 1975 roku i generując moc 800 MW jest najpotężniejszą elektrownią węglową w Czechach. Znajduje się kilkaset metrów od granicy z Polską.
Autor: mk//ja / Źródło: PAP/tvn24.pl