Marilyn Monroe - "3 is sexy", Barack Obama - "Yes, 3 can" i Lech Wałęsa - "Zagłosujem na 3 bo chcem" – to hasła i postacie widniejące na plakatach wyborczych Platformy Obywatelskiej w Lublinie. Kandydaci na radnych przyznają, że przed kampanią Wałęsy i Obamy ani oczywiście Monroe, o zdanie nie zapytali.
"Co się za tym kryje?" - pyta Reporterka 24 GosiaM, która zamieściła na swoim profilu plakat z Marilyn Monroe.
"Trójki" z plakatów, to startujący z list Platformy Obywatelskiej działacze Młodych Demokratów. Siedmiu z nich zajmuje trzecie miejsca na listach i próbują zwrócić na siebie uwagę wyborców.
Wątpliwości budzi to, czy lubelscy kandydaci na radnych mają prawo korzystać z zamieszczonych wizerunków. Oni sami uważają, że tak. Zapewniają, że przed wywieszeniem plakatów, skonsultowali się z prawnikiem.
"Ze względu na fakt, iż są to tylko kontury postaci, a nie fotografie, granica ochrony wizerunku nie została przekroczona" – powiedział nam Jan Srebrny, przewodniczący regionu lubelskiego stowarzyszenia "Młodzi Demokraci". Zaznaczył jednak, że plakaty wisiały będą tylko do najbliższego piątku. Potem zastąpią je zdjęcia samych kandydatów.
Autor: kc//ŁUD