Już kilkanaście godzin trwa akcja dogaszania składowiska biopaliwa w Sławkowie (woj. śląskie). Na miejscu nadal pracuje kilkudziesięciu strażaków. Służby wywożą w bezpieczne miejsce materiał, który stanowi zagrożenie. Nagrania z akcji gaśniczej nadesłał Reporter 24 wojciech91.
Akcja dogaszania składowiska biopaliwa w Sławkowie trwa od środy. - Trzeba wywieźć ze zwałowiska to, co zostało nadpalone i to, co zostało przelane wodą, bo nadal stanowi zagrożenie. Musimy oddzielić spalony materiał od tego, który ocalał. Na miejscu pracują ładowarki i samochody straży - poinformował w czwartek przed godziną 19 st. kpt. Stanisław Sysakiewicz z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Będzinie.
Jak tłumaczył, sukcesywnie wymieniani są strażacy, którzy pracują na miejscu. - Myślę, że do piątku potrwa nasza akcja. To są potężne pryzmy i to wszystko musimy wywieźć i przelać wodą - dodał strażak. Przed godziną 19 na miejscu było 12 zastępów. Są to jednostki zarówno z terenu powiatu jak i sąsiednich miast, m.in. Sosnowca.
Las obroniony
Ogień pojawił się na terenie składowiska biopaliwa w środę przed godziną 14. W szczytowym momencie z żywiołem walczyło 31 zastępów.
Jak wyjaśniał w środę rzecznik strażaków, akcję utrudniało niskie ciśnienie wody. Aby usprawnić gaszenie, na miejsce skierowano zastępy z sąsiednich powiatów. Na pytanie o pobliski las, który był zagrożony pożarem, Sysakiewicz odpowiada, że został obroniony.
- To wynik współpracy z Lasami Państwowymi, byliśmy wspierani z powietrza, więc ogień się nie rozprzestrzenił - komentował strażak.
Maszyna przyczyną pożaru?
Jak informował wcześniej rzecznik straży, biopaliwo w postaci trocin zostało zgromadzone w składzie drewna o powierzchni 60 na 10 metrów. Do zakładu przywożone jest drewno, które następnie przetwarzane jest na miał. Później wykorzystywane jest jako wsad do pieców dużych zakładów, takich jak elektrownie czy elektrociepłownie.
Jak powiedział st. kpt. Stanisław Sysakiewicz, być może przyczyną pożaru była awaria maszyny do rozdrabniania drewna. - Maszyna pracowała, kiedy doszło do pożaru, została spalona, ale przyczyny ustali policja, która prowadzi dochodzenie - podsumował.
Autor: ank,ak,kab/aw,popi