- To moje podsumowanie 2016 roku - napisał Karol Nienartowicz. Fotograf i podróżnik przesłał do naszej redakcji 50 zdjęć z 13 krajów Europy i Stanów Zjednoczonych. Reporter 24 m.in. przez 45 dni zwiedzał z żoną Skandynawię, a na 16 dni pojechał fotografować Nowy Jork. Efekt jest niesamowity.
"Wśród najpiękniejszych pejzaży, jakie oglądałem w 2016 roku, będzie Dolina Rapadalen w Parku Narodowym Sarek w Szwecji i wieczorna panorama Nowego Jorku z Empire State Building. Dobrze również wspominam biwaki w namiocie pod świetlistymi warkoczami zorzy polarnej" - napisał Karol Nienartowicz.
Reporter 24 odwiedził z aparatem 13 krajów Europy i Stany Zjednoczone.
Mrozy nad Bałtykiem, Skandynawia z namiotem
"Część zdjęć pochodzi z polskiego wybrzeża, gdzie mieszkałem przez pół roku - od stycznia do sierpnia 2016 r. Początek roku to siarczyste mrozy nad polskim morzem i śnieżyca w Gdańsku. Wiosną podróżowałem po górach - Sudetach, ale także Karpatach rumuńskich i ukraińskich" - podkreślił fotograf.
Druga połowa roku, jak zaznaczył, była zdecydowanie bardziej aktywna.
"Po swoim ślubie w lipcu wraz z żoną wybrałem się do Skandynawii, gdzie przez 45 dni, podróżowaliśmy z namiotem po górach i odludnych plażach. W połowie października poleciałem na 16 dni fotografować Nowy Jork. W połowie listopada przeniosłem się w Tatry, gdzie fotografowałem do końca grudnia tamtejsze pejzaże. Nocą chodziłem po Tatrach, Pieninach i Gorcach, aby uwiecznić niezwykłe zimowe krajobrazy" - relacjonował Reporter 24.
Mężczyzna w 2016 roku przeszedł po górach prawie 500 km, ponad 30 razy spał w namiocie, a różnymi środkami komunikacji przejechał ponad 30 tys. kilometrów.
Jeżeli Ty również chcesz pochwalić się swoją niezwykłą podróżą, prześlij swoje zdjęcia na Kontakt 24! Czekamy na Twoją relację!
Autor: //mz / Źródło: Profil na Facebooku: Karol Nienartowicz - Mountain Photographer