Po blisko 5 godzinach udało się usunąć awarię sieci trakcyjnej w okolicach Miechowa, na skutek której stanęło kilkanaście pociągów w Małopolsce. Składy rozjeżdżają się na trasie Kraków-Warszawa - poinformowało Intercity. Przez kilka godzin zdenerwowani pasażerowie czekali w upale na naprawienie usterki. O swoich problemach informowali redakcję Kontaktu 24.
Jak poinformowała nas Beata Czemerajda z Intercity, awarię sieci trakcyjnej pomiędzy Miechowem a Tunelem (woj. małopolskie) udało się usunąć około godziny 19.26. Do usterek doszło w 2 miejscach, położonych niedaleko siebie. "Teraz pociągi ruszą i rozjadą się po swoich trasach" - zapowiedziała Czemerajda.
Pasażerowie przez około 4,5 godziny czekali na naprawienie sieci trakcyjnej. Skutkiem są 3- godzinne opóźnienia i zdenerwowanie podróżujących, którzy narzekali przede wszystkim na postój w pełnym słońcu. W Psarach zasłabł jeden z pasażerów, który został przewieziony karetką do szpitala. Sygnały o sytuacji dostawaliśmy na Kontakt 24.
Problem z wodą
"Pociąg TLK jadący z Krakowa do Gdyni stoi na stacji Słomniki. Wyruszył o 14:37 i po około 30 min. do obecnej chwili nic się nie zmieniło. Po 40 min przyjechał kolejny pociąg pospieszny, który wyruszał z Krakowa około 14:45. Stoi obok nas. Jest temperatura 40 stopni, a PKP nic z tym nie robi" - opisywał Adam.
Z kolei Irek skarżył się na brak wody zmęczonych pasażerów, którzy utknęli niedaleko Włoszczowej. "Pasażerowie nie mają wody. I nie można jej zdobyć. W pobliżu nie ma miejscowości i sklepów. PKP nie dostarczyło wody ani transportu zastępczego" - napisał oburzony internauta.
Jak poinformował nas Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP, na trasie od miejscowości Miechów do miejscowości Tunel (woj. małopolskie) z powodu upału doszło do obniżenia sieci trakcyjnej, co uniemożliwiło przejazd pociągów. Część pociągów przekierowano na objazdy.
Kilka godzin postoju
"Z naszej strony - PKP Intercity - robimy wszystko, aby w czasie oczekiwania na usunięcie usterki i możliwość kontynuowania jazdy pasażerowie otrzymali od nas wsparcie" - poinformowała redakcję Beata Czemerajda z biura komunikacji spółki.
Zapewniła również, że pasażerom została dostarczona woda, na której brak narzekali podczas postoju w upale. "Tam, gdzie nie było wagonu gastronomicznego tam nasi pracownicy dowieźli wodę. Nadal są w pogotowiu i w razie konieczności woda będzie dowożona" - zapowiedziała Czemerajda.
Poinformowała również, że pociągi mają zasilanie i klimatyzacja jest włączona w tych składach, w których jest zamontowana.
Autor: aj/ja