Po niespokojnej nocy z soboty na niedzielę w Kijowie na ul. Hruszewskiego wciąż było dużo ludzi. "Mimo pozornego chaosu, panuje doskonała organizacja" - informował nas Reporter 24 marcinkrcz. W nocy, po kilku godzinach oblężenia Ukraińskiego Domu przez demonstrantów, gmach opuścili milicjanci. Protestujący obawiali się, że zgromadzone tam służby zaatakują ich barykady. "Napięcie cały czas jest wyczuwalne" - relacjonował Reporter 24 , który przesłał zdjęcia i filmy z Kijowa.
- Po burzliwej, wybuchowej nocy, spokojny poranek. Barykada na Hruszewskiego cały czas stoi, płoną od czasu do czasu opony - relacjonował w niedzielę rano Paweł Łukasik, specjalny wysłannik TVN24, który jest w Kijowie.
"Nie poddajemy się"
Opozycja skoncentrowana na kijowskim Majdanie odrzuciła w sobotę propozycję prezydenta Wiktora Janukowycza. Arsenij Jaceniuk miałby przejąć tekę premiera, Witalij Kliczko wicepremiera.Opozycjoniści odpowiedzieli, że są w stanie przejąć rządy na Ukrainie pod warunkiem, że Janukowycz zgodzi się m. in. na przeprowadzenie wcześniejszych wyborów prezydenckich.
"Nie poddajemy się ani w Kijowie, ani w regionach, kontynuujemy negocjacje i domagamy się anulowania ustaw z 16 stycznia i wyborów prezydenckich w 2014 r." - ogłosił na Majdanie Niepodległości Witalij Kliczko. "Opozycja gotowa jest wziąć odpowiedzialność za państwo, ale nie wierzy w ani jedno słowo obecnych władz - oświadczył Jaceniuk.
Opozycja czeka na wtorkowe zgromadzenie parlamentu, kiedy to kontrolowana przez prezydenta większość określi, czy gotowa jest przyjąć żądania opozycji.
Więcej o reakcji opozycji na propozycję Janukowycza przeczytaj tutaj.
Szturm na Ukraiński Dom. Milicjanci oblężeni
W nocy protestujący oblegli Ukraiński Dom, największe centrum konferencyjne w Kijowie, znajdujące się przy ul. Chreszczatyk tuż przy Majdanie Niepodległości. Zebrani przeciwnicy Janukowycza obawiali się, że obecni w nim milicjanci zaatakują ich barykady. Po pięciu godzinach około 200 milicjantów opuściło centrum konferencyjne.
Autor: ak,aka/ja,mj