Zapadł się kilkumetrowy fragment drogi wojewódzkiej nr 237 w okolicy miejscowości Motyl (woj. kujawsko-pomorskie). Zdaniem drogowców, mogły przyczynić się do tego także bobry, które wydrążyły pod powierzchnią tunel. Film oraz zdjęcia przesłał na Kontakt 24 @Oliver.
Jak powiedział nam dyżurny straży pożarnej w Tucholi, około godziny 9 rano jeden z kierowców przejeżdżających drogą między miejscowością Motyl a Mąkowarsko zauważył, że brakuje sporego kawałka jezdni.
"Jezdnia została podmyta i zapadła się" - powiedział nam strażak. Jak dodał Arkadiusz Kroll, rzecznik straży w Tucholi, wyrwa w jezdni jest głęboka na około pięć metrów.
Winne bobry?
Zdaniem drogowców, którzy już zajęli się naprawą jezdni, ogromna dziura powstała w wyniku działalności bobrów. "W pobliżu na rzece Sępolenka zbudowały tamę, prawdopodobnie wydrążyły też korytarze, którymi zaczęła płynąć woda. W ten sposób naruszyły konstrukcję drogi, która zaczęła się osuwać" – mówił Michał Sitarek, rzecznik zarządu dróg wojewódzkich w Bydgoszczy.
Powstała dziura w jezdni, gdy na miejsce przyjechali drogowcy, miała już dwa metry głębokości i tyle samo średnicy. "Strażacy usunęli tamę i zajęliśmy się naprawą drogi" – mówił Sitarek i zapewniał, że ruch na tym odcinku drogi, przynajmniej częściowo, powinien zostać przywrócony we wtorek wieczorem. Do tego czasu policja wyznaczyła objazdy.
Autor: aolsz//tka