37-letni kierowca miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie i skończył jazdę na drzewie. On i pasażer trafili do szpitala. Do wypadku doszło na drodze Kadzidło - Myszyniec (woj. mazowieckie). Zdjęcia z miejsca wypadku dostaliśmy na Kontakt 24.
Do wypadku doszło około godziny 10, a zdjęcia rozbitego samochodu przesłał nam serwis Moja Ostrołęka.
Z ustaleń policji wynika, że peugeota prowadził kompletnie pijany 37-letni mieszkanie gminy Łyse. Auto wypadło z drogi, ścięło znak odwołujący ograniczenie prędkości, odbiło się od drzewa, a na kolejnym całkowicie roztrzaskało. - Kierowca i pasażer trafili do szpitala - poinformował nas Rafał Jeżak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. 37-letni kierowca miał w organizmie 2,8 promila alkoholu. - Gdy wyjdzie ze szpitala przeprowadzone zostanie wobec niego postępowanie - dodał Jeżak.
Autor: sc/sk