Krakowscy pseudokibice pobili na śmierć 30-letniego mężczyznę. Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed południem na jednym z osiedli. Na mężczyznę napadło 15 osób. Na skutek odniesionych obrażeń, godzinę później pobity zmarł w szpitalu. Zdjęcia z miejsca zdarzenia zamieścił w serwisie Kontaktu 24 @Lokis.
Według internautów, zabity mężczyzna był jednym z przywódców kibiców Cracovii. Agresorami mieli być kibice Wisły. Policja tłumaczy, że ze względu na dobro śledztwa nie będzie podawać, jakiemu klubowi kibicowali napastnicy, a jakiemu ofiara.
Czekali na ofiarę
Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji poinformowała, że około godz. 10 w poniedziałek piętnaście osób przyjechało kilkoma samochodami w okolice ulicy Wysłouchów; napastnicy mieli przy sobie niebezpieczne narzędzia.
"Prawdopodobnie osoby te czekały na 30-letniego mężczyznę. Gdy tylko ten pojawił się na osiedlu samochodem, napastnicy ruszyli za nim. Uciekający utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w budynek. Wówczas agresorzy zaczęli zadawać uderzenia niebezpiecznymi narzędziami. Mężczyzna zmarł wkrótce po przewiezieniu do szpitala wskutek odniesionych obrażeń" - powiedziała w rozmowie z PAP Katarzyna Padło.
Dwie osoby zatrzymane
Na miejscu zdarzenia zatrzymano dwie osoby; policjanci ustalają, czy mogą mieć związek z tą sprawą.
Nad wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia pracują m.in. policjanci ze specjalnej grupy zajmującej się zwalczaniem bandytyzmu stadionowego z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie a także Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.
Autor: //tka