"Polscy kibice stanęli na wysokości zadania. Dopingowali od początku do samego końca, a na sam finał, na kilkadziesiąt tysięcy gardeł, głośno podziękowali naszym piłkarzom" - relacjonuje @Karol. "Byłam pod wrażeniem atmosfery panującej na stadionie. Po wczorajszym niesmaku spowodowanym odwołanym meczem nie zostało ani śladu" - dodaje @Justyna. "Po golu Kamila Glika kibice oszaleli" - pisze @Marta. Wasze relacje oraz filmy i zdjęcia z meczu Polska-Anglia przesyłane na Kontakt 24 świadczą o jednym - to było prawdziwe święto kibica.
"Kibice bawią się i skaczą. Cały czas dopingują biało-czerwonych. Wygląda na to, że zapomnieli o wczorajszym dniu" - relacjonowała prosto z meczu na Kontakt 24 internautka @Justyna, która podobnie jak kilkadziesiąt tysięcy osób, po raz drugi przyszła na Stadion Narodowy, by zagrzewać Polaków w meczu z Anglikami. Gorący doping polskich kibiców przyniósł skutek - w 70. minucie meczu przegrywający Polacy strzelili Anglikom wyrównującą bramkę. "Po golu Kamila Glika kibice oszaleli" - relacjonowała @Marta.
Kibice do piłkarzy: "Dziękujemy", "dziękujemy"
"Jestem pod wrażeniem zachowania kibiców. Doping towarzyszył naszym piłkarzom od początku do samego końca. 'Fala' robiła wrażenie. Nawet sektor VIP-ów się podnosił, co nie zawsze jest regułą..." - pisał @Karol. "Na sam koniec kibice na kilkadziesiąt tysięcy gardeł głośno podziękowali naszym piłkarzom za postawę podczas meczu skandując wielokrotnie 'dziękujemy'. To była prawdziwa kibicowska uczta" - relacjonował internauta.
Mecz zakończył się wynikiem 1:1. Bramki: dla Polski - Kamil Glik (70., głową); dla Anglii - Wayne Rooney (31., głową). Relacja z meczu Polska-Anglia na tvn24.pl
"Piłkarze do końca trzymali kibiców w napięciu. Bałem się, że nie utrzymamy tego remisu z silną Anglią. To był taki dreszczowiec" - pisał z kolei @Mariusz.
Jak podaje PZPN, dzisiejsze spotkanie oglądało około 45 tysięcy osób. Mimo, że mecz odbywał się pod zamkniętym dachem, po wczorajszych doświadczeniach związanych z ulewnym deszczem, część z kibiców przezornie pojawiła się w... czepkach i maskach do pływania.
Autor: kde//tka