Karetka pędzi A4, kierowca nie chce jej puścić. "Wieźliśmy serce dla dziecka, czekało na przeszczep"

Do zdarzenia doszło na A4

Tu każda sekunda była na wagę złota. Karetka transplantacyjna wiozła serce, które było potrzebne do przeszczepu dla dziecka. I pędziła autostradą A4 do Krakowa, na lotnisko, gdzie czekał samolot. Choć kierowca karetki jechał lewym pasem autostrady, nie każdy, choć mógł, chciał jej zjechać z drogi. - Z roku na rok jest coraz gorzej, kierowcy uważają się za bogów na drodze - mówi pan Bogusław, od którego otrzymaliśmy nagranie.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Karetka transplantacyjna jechała autostradą A4 na odcinku Rzeszów-Kraków. Działo się to 8 września około godziny 11, ale nagranie otrzymaliśmy teraz.

Na filmiku widać, jak kierowca karetki jedzie lewym pasem. Przed nim jedzie kierowca busa, który - choć ma możliwość - nie zjeżdża na środkowy pas.

- W tej sytuacji liczy się każda minuta. Wieźliśmy serce dla dziecka, przygotowanego do przeszczepu w Warszawie. Na lotnisku wojskowym w Krakowie czekał gotowy do startu samolot. Od 15 lat pracuję w transplantologii i zauważyłem, że z roku na rok jest coraz gorzej - mówi pan Bogusław, ratownik medyczny i kierowca karetki transplantologii.

"Uważają się za bogów na drodze"

Wspomniał również, że "kiedyś kierowcy traktowali pojazdy uprzywilejowane z respektem, teraz uważają się za bogów na drodze".

- W tej sytuacji liczy się czas. Kiedy wieziemy organy, często jedziemy ponad 200 km/h. Takich sytuacji spotykają nas tysiące. Kierowcy nie reagują na sygnały świetlne i dźwiękowe. Posiadamy specjalne tuby, informujemy kierowców poprzez CB radio. Nie przynosi to żadnych skutków. Zdarza się też, że kierowcy odpowiadają w sposób, którego nie można przytoczyć - mówi pan Bogusław.

- Zdarza się, że kierowcy zupełnie blokują nam drogę. Nie wiedzą jak się zachować, panikują i hamują, zamiast zjechać na prawy pas autostrady. Wiem, że jest to niecodzienna sytuacja. Rozumiem, że kierowcy nie wiedzą jak zachować się w nagłej sytuacji. Dlatego udostępniłem ten film, w ramach przestrogi, by kierowcy umożliwili nam szybkie dotarcie do celu – dodaje.

"Zobaczcie, ile czasu nam zabraliście"

Jego zdaniem, podczas kursu na prawo jazdy przyszli kierowcy powinni zdecydowanie więcej uczyć się, jak reagować w przypadku mijania karetki. - Powinny obowiązywać kary za utrudnianie im przejazdu – mówi pan Bogusław.

- Kierowcy powinni się zastanowić, co by było, gdyby na stole operacyjnym ktoś z ich bliskich czekał na organ. Zobaczcie, ile czasu nam zabraliście, mogliśmy pokonać już kilka kilometrów – podkreśla ratownik medyczny.

Arkadiusz Kuzio z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego mówi wprost: kierowca busa zachował się źle i należy mu się mandat. Jak przypomina, w artykule 9. Kodeksu ruchu drogowego jest wyraźnie napisane, że uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi.

Policja: Kierowcę dosięgnie ręka sprawiedliwości

Jak powiedziała podinsp. Katarzyna Cisło z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, kierowca busa może spodziewać się kary.

- Dosięgnie tego kierowcę busa ręka sprawiedliwości. Ten film trafił już do Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce, gdzie będzie prowadzone postępowanie w tej sprawie. Ewidentnie zostało złamane tutaj prawo. Myślę, że każdy kto oglądał ten film przeżywał bardzo emocjonalnie tę minutę. Te 60 sekund, które były bardzo długie dla dziecka, które czekało na serce i na kierowcę, który miał to serce dostarczyć - powiedziała policjantka.

Podkreśliła także, że karetka jest pojazdem uprzywilejowanym. - Karetka miała sygnały dźwiękowe, miała sygnały świetlne, brała udział w akcji ratującej życie. Ten kierowca karetki mógł, przy zachowaniu szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów ruchu drogowego. Jechał lewym pasem, ponieważ chciał jak najszybciej dotrzeć z tym sercem na miejsce, a kierowca busa - można powiedzieć - przywłaszczył sobie lewy pas. W Polsce obowiązuje prawostronny ruch i to również jest wykroczenie, kiedy jedziemy lewym pasem, nie wykorzystujemy go do zmian, wyprzedzania, tylko nim cały czas jedziemy - przypomniała Katarzyna Cisło.

Kara do pięciu tysięcy złotych

Zapytana o wysokość kary, policjantka powiedziała, że jest to wykroczenie z kodeksu ruchu drogowego a kary mogą być niemałe. - Podczas tego postępowania będziemy musieli ustalić wszelkie okoliczności. Sprawa prawdopodobnie trafi to sądu, a kierowcy busa może grozić do pięciu tysięcy złotych - poinformowała policjantka.

Autor: bkol, ok,mj//ank

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Radiowóz blokował drogę uciekającemu kierowcy, a ten, zamiast się zatrzymać, uderzył w policyjne auto. Moment zderzenia zarejestrowała kamera przy jednej z posesji. Jak się okazało, 31-latek ma zakaz prowadzenia pojazdów.

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Źródło:
TVN24/Kontakt24

W piątek w Serocku nasz czytelnik był świadkiem nietypowej sytuacji. W środku miasta, po ulicy, biegały dwa konie bez opieki. W pewnym momencie tuż za nimi pojawił się sznur radiowozów.

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Źródło:
Kontakt24

W jednym z zakładów pracy w miejscowości Otrębusy (powiat pruszkowski) doszło do wypadku. Jak informuje policja, w wyniku odniesionych obrażeń zmarła 56-letnia pracownica zakładu.

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Na trasie S2 pomiędzy węzłami Puławska i Wilanów zapalił się samochód ciężarowy. Zamknięto tunel Południowej Obwodnicy Warszawy. Po północy droga została odblokowana - poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Pierwsze nagranie pożaru dostaliśmy na Kontakt24.

Pożar ciężarówki w tunelu Południowej Obwodnicy Warszawy i korki na Ursynowie

Pożar ciężarówki w tunelu Południowej Obwodnicy Warszawy i korki na Ursynowie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poranne utrudnienia na trasie S8 w rejonie miejscowości Puchały. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Przed godziną 8 służby całkowicie zablokowały jezdnię w kierunku Warszawy. Trzy godziny później udało się udrożnić przejazd.

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czternaście osób, w tym dwie poważnie, zostało poszkodowanych w zderzeniu autobusu miejskiego z ciągnikiem rolniczym z przyczepą w Gliwicach. Ulica Chorzowska, gdzie doszło do zdarzenia, jest zablokowana.

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Burza Eowyn szaleje na Wyspach Brytyjskich. Do redakcji Kontaktu24 zgłosiła się pani Martyna, która od 14 lat mieszka w Irlandii. Kobieta przedstawiła, jak wyglądają konsekwencje gwałtownej pogody w mieście Galway.

"Miasto jest zdemolowane, wiatr rozrywa drzewa na pół". Relacja Polki z Galway

"Miasto jest zdemolowane, wiatr rozrywa drzewa na pół". Relacja Polki z Galway

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W jednej z popularnych sieciowych restauracji policjant zostawił służbową broń. Do tej sytuacji doszło w Kole (woj. wielkopolskie). Broń zabezpieczyła miejscowa policja.

Policjant zostawił broń w restauracji. "Przez nieuwagę"

Policjant zostawił broń w restauracji. "Przez nieuwagę"

Źródło:
TVN24

Zakończyło się ustawianie pociągu na tor przy stacji Wrocław Sołtysowice. W środę wieczorem z nieznanych przyczyn skład się wykoleił. Nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu, ale wciąż są niewielkie utrudnienia w ruchu drogowym na al. Poprzecznej.

Wykoleił się pociąg towarowy, udało się przywrócić ruch

Wykoleił się pociąg towarowy, udało się przywrócić ruch

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który obowiązuje od 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Rozumiem niezadowolenie tych, którzy czekają na pieniądze, biorę to na klatę i przepraszam - mówi wiceministra Aleksandra Gajewska.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Wiceministra przeprasza

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Wiceministra przeprasza

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP