Spłonął dach jednej z przydrożnych restauracji przy trasie wylotowej z Łodzi w stronę Katowic - poinformował nas na platformę Kontakt 24 internauta Wojciech. "Pożar gasiło 16 zastępów straży pożarnej" - powiedział asp. Krzysztof Puchalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Koluszkach.
"Około godziny 14 jadąc w kierunku Katowic w pobliżu jednej ze stacji benzynowych płonie dach" - napisał internauta. "Ogień wybuchł między stropem a drewnianym dachem" - sprecyzował asp. Krzysztof Puchalski z KPPSP Koluszki.
"Spłonęła co najmniej połowa drewnianego dachu" - dodał.
W momencie wybuchu pożaru w karczmie byli goście. "Natychmiast zaczęli uciekać z budynku, odbyła się spontaniczna ewakuacja. Część z nich jeszcze przed przyjazdem wozów zaczęła ratować cenne rzeczy z budynku" - relacjonował strażak. "Od razu po zgłoszeniu na akcję ugaszenia pożaru ruszyło 16 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej" - podkreślił.
Na szczęście ogień nie strawił budynku. Nie było także żadnych poszkodowanych. "Tylko przepalił się strop w kuchni" - powiedział Krzysztof Puchalski. Po dwóch godzinach akcji pożar ugaszono. Przyczyny wybuchu ognia są nieznane.
ktu/mtom/eg
Autor: redakcja
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Na drodze S19 w Modliborzycach (woj. lubelskie) zderzyło się kilkanaście samochodów. Nikt nie zginął, ale 12 osób zostało rannych. Na Kontakt24 otrzymaliśmy film z jednego z samochodów przejeżdżających tamtędy w momencie zdarzenia.
"Biała ściana". Tyle widzieli kierowcy w czasie karambolu na S19. Nagranie
Podchorąży z Wojskowej Akademii Technicznej doznał obrażeń w wyniku działania dwóch innych żołnierzy. Rektor uczelni wszczął wobec nich postępowanie dyscyplinarne. Incydent bada Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów.
Ranny podchorąży, postępowanie dyscyplinarne wobec jego kolegów
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Po tym jak służby otrzymały zgłoszenie o podejrzanym pakunku, ewakuowano pociąg relacji Przemyśl-Kijów. W składzie znajdowało się 480 osób. Wszyscy pasażerowie zostali bezpiecznie wyprowadzeni. "Nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów" - podała policja.
Z pociągu ewakuowano 480 osób
W czwartek wieczorem policjanci interweniowali w jednym z mieszkań w związku z awanturą domową. W lokalu zabarykadował się mężczyzna. Okazało się, że 45-latek był poszukiwany, tak jak i jego 39-letnia partnerka. Nastoletnie dzieci pary trafiły do pogotowia opiekuńczego.
Awantura i siłowe wejście policjantów. Rodzice poszukiwani, dzieci w pogotowiu opiekuńczym
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, Kontakt24
Najpierw jeden, za nim kilka kolejnych. Przez drogę niedaleko Krynek (Podlaskie) przebiegły żubry, co uwiecznił czytelnik Kontaktu24. Jak skomentował autor nagrania, żubry zazwyczaj rozglądają się przed przejściem przez jezdnię, jak gdyby upewniały się, czy są bezpieczne.
Pierwszy odważnie, drugi z rezerwą. Tak żubry przechodziły przez jezdnię
Czytelnik wysłał na Kontakt24 film z niebezpiecznej sytuacji, która miała miejsce na trasie S3 na wysokości Międzyrzecza (Lubuskie). Jadący za nim kierowca oślepiał go długimi światłami, gdy ten wyprzedzał ciężarówkę. A potem hamował tuż przed maską.
Oślepiał długimi, hamował tuż przed maską. Nagranie
W sobotę po południu doszło do awarii w PKO BP. "Występowały utrudnienia w korzystaniu z BLIK oraz płatnościami na telefon do i z innych banków" - poinformowała biznesową redakcję tvn24.pl Aneta Styrnik-Chaber z Departamentu Komunikacji Korporacyjnej PKO BP.
Koniec awarii w największym banku w Polsce. "Przepraszamy za utrudnienia"
- Źródło:
- tvn24.pl
Policjanci dostali zgłoszenie o nietrzeźwym urzędniku w starostwie powiatowym w Żaganiu (województwo lubuskie). Na miejscu potwierdzili informację - mężczyzna miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Starostwo wdrożyło już swoje wewnętrze procedury.