13 aut, w tym dwie ciężarówki, zderzyło się na drodze ekspresowej S1 w miejscowości Ogrodzona koło Cieszyna (woj. śląskie). Pogotowie zabrało do szpitala jedną osobę, która wychodząc ze swojego auta została potrącona przez inny samochód. Kierowcy podróżujący ekspresówką musieli się liczyć z dużymi utrudnieniami. Zdjęcia wysłał na Kontakt 24 portal ox.pl.
Wcześniej Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informowała o 17 pojazdach, które miały brać udział w kolizji. Po godz. 19 policja poinformowała, że w zderzeniu uczestniczyło 13 aut.
Na tę chwilę nie wiadomo, jak doszło do karambolu. Policjanci ustalają okoliczności. St. asp. Rafał Domagała zaznaczył jednak, że w tym rejonie padała marznąca mżawka. - Jadąc powyżej 30 km na godz. samochody wręcz tańczyły na drodze - powiedział PAP rzecznik cieszyńskiej policji.
Potrącenie chwilę po kolizji
Rafał Domagała powiedział, że pogotowie zabrało do szpitala jedną osobę. - Chwilę po kolizji mężczyzna wychodził ze swojego auta i został potrącony przez inny samochód. Ma złamaną rękę - poinformował rzecznik.
Ogromne utrudnienia
Po karambolu droga w kierunku Cieszyna była całkowicie zablokowana. Z upływem czasu utworzył się ogromny, dwudziestokilometrowy korek. Zablokowane były również szosy równoległe, które wybierali kierowcy tirów, by ominąć okolice karambolu. Sprawę utrudniał fakt, że jezdnia była bardzo śliska i duże ciężarówki miały niemałe kłopoty z pokonaniem podjazdów.
Po godz. 20 st. asp. Domagała poinformował redakcję Kontaktu 24, że policja zakończyła na miejscu pracę i oba pasy ruchu są odblokowane.
Autor: mg,eos//rzw,aw