Oburzony internauta @Nishio przesłał na Kontakt24 zdjęcia przystanka tramwajowego przy stadionie miejskim w Poznaniu. Widać na nich zwisający z wiaty kabel. "Dzieci chętnie go chwytają" - alarmuje autor fotografii. Czy coś im może grozić?
"Zwisające kable elektryczne na przystanku tramwajowym. ZTM był przeze mnie powiadomiony już dwukrotnie, ale ewidentnie czekają aż wydarzy się nieszczęście" - napisał @Nishio, który najbardziej obawia się o bezpieczeństwo przebywających na przystanku dzieci.
"Dzieciaki chętnie za ten kabel chwytają. Być może dopiero, gdy któreś zostanie porażone prądem, to wtedy ktoś, coś z tym w końcu zrobi" - bulwersuje się autor zdjęć.
Nie ten adresat
Jak się jednak okazuje, w przypadku przystanków tramwajowych - ZTM nie jest prawidłowym adresatem skarg.
"Za przystanki autobusowe odpowiada Zarząd Transportu Miejskiego, jednak w przypadku przystanków tramwajowych należy zgłaszać się do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego" - wyjaśnia rzecznik ZTM, Bartosz Trzebiatowski, zaznaczając, że jeśli taki mail do ZTM-u trafił, powinien zostać przekazany do odpowiedniego adresata. Nie potrafił jednak potwierdzić czy taką informację ZTM w ogóle otrzymał.
Rzeczniczka MPK, Iwona Gajdzińska nie odniosła się dziś szerzej do poruszonej przez internautę sprawy. "Dziś już raczej nic z tym nie zrobimy. Brygady przystankowe są już bowiem w terenie" - powiedziała.
Autor: aolsz, kk/mieś,aw