Światła i szlabany mają do końca roku pojawić się na niestrzeżonym przejeździe kolejowym przy ulicy Śląskiej w Łodzi. Wczoraj do redakcji Kontaktu 24 trafiło nagranie jednego z internautów. Zarejestrował on mrożące krew w żyłach zachowanie kierowców, którzy zamiast zatrzymać się na wspomnianym przejeździe, dodają gazu - nawet wtedy, gdy widać zbliżający się pociąg. Nagranie wywołało lawinę komentarzy internautów, a sprawie przyjrzała się reporterka programu "Prosto z Polski", Marta Kolbus.
Jak widać na filmie, przesłanym przez internautę o nicku kolejowy 19, nie wszyscy kierowcy respektują przepisy. Auta zamiast zatrzymać się przed znakiem "STOP" przyspieszają na przejeździe nawet wtedy, gdy widać zbliżający się pociąg. Na przejeździe zwalniają pociągi, a nie samochody.
„Przepisy mówią, że na przejeździe kolejowym pociąg ma zawsze pierwszeństwo jednak zachowania kierowców są koszmarne, a stopień braku rozsądku niewyobrażalny. Kierowcy nie respektują znaków, a ok. 95 proc. wypadków zdarza się z powodu ludzkiej brawury" - tłumaczył w rozmowie z Kontaktem 24 Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe.
Jak dowiedziała się reporterka programu "Prosto z Polski", do końca tego roku przejazd będzie strzeżony. Pojawią się i światła, i szlabany.
W zeszłym roku na przejeździe kolejowym na ul. Śląskiej Renault Megane z pięcioma osobami w środku uderzyło w przejeżdżający pociąg osobowy. Na szczęście obyło się bez ofiar.
Autor: AD,ja/jaś,tka