Przebiegające przez jezdnię dzikie zwierzęta zmusiły kierowców przejeżdżających przez Brody (woj. małopolskie) do nagłego hamowania. Sprawców zamieszania uchwycił Reporter 24 o nicku terkaz.
Zwierzęta przebiegające przez jezdnie mogą być źródłem wielu niebezpiecznych sytuacji. Przypomina o tym organizacja ekologiczna WWF Polska, która we współpracy z Biurem Ruchu Drogowego KGP i Lasami Państwowymi przekonuje polskich kierowców do rozważnego poruszania się po drogach.
"Niewiele wystarczy, by zmniejszyć ryzyko kolizji. Należy zdjąć nogę z gazu w miejscach oznakowanych jako zagrożone przebiegnięciem zwierzęcia przez drogę. Zaleca się też szczególną uwagę po zmierzchu, gdy zwierzęta są szczególnie aktywne" - informują ekolodzy, którzy na stronie kampanii "Zwolnij! Zwierzę na drodze" publikują specjalny poradnik dla kierowców. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT
Smutne statystyki
WWF opublikowała w 2010 roku raport, z którego wynika, że w okresie ostatnich 10 lat na polskich drogach miało miejsce ponad 125 tys. zdarzeń z udziałem zwierząt, w których śmierć poniosło 48 osób, a ponad 1,5 tys. o zostało rannych (informacje na podstawie policyjnych statystyk). Tylko w 2009 roku zgłoszono 17 544 zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt. Należy jednak pamiętać, że zdecydowana większość potrąceń nie jest nigdzie zgłaszana.
Autor: //tka