- Rogatki i czerwone światła nie pomogą, jeśli zawodzi rozsądek - mówi Mirosław Siemieniec z PKP PLK o sytuacji nagranej na przejeździe kolejowym w Pruszkowie pod Warszawą. Kobieta, mimo opuszczonego szlabanu i nadjeżdżającego pociągu, próbowała przebiec przez tory. Maszynista zachował czujność i zaczął trąbić.
Poniedziałek, 28 października, przed godziną 14:30. Reporter 24 filmował pociągi, gdy nagle zobaczył, jak kobieta przechodzi pod opuszczonym szlabanem i wbiega na tory. Na nagraniu słychać, jak maszynista alarmuje dźwiękiem ostrzegawczym.
- Przerażenie po prostu, gdy widzi się, że starsza osoba, nie rozglądając się, zaczyna wbiegać pod pociąg. Dobrze, że maszynista zareagował – mówi Dariusz.
Reporter 24 przyznaje, że pierwszy raz widział taką sytuację. – Inni świadkowie także byli przerażeni, widząc to zajście – dodaje autor nagrania.
Po chwili, gdy pociąg przejeżdża, szlaban się unosi, a kobieta bezpiecznie wchodzi na tory.
"75 procent wszystkich zdarzeń na kolei"
Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych szacuje, że niewłaściwe zachowania na przejazdach, przejściach oraz na torach poza przejściami, to 75 procent wszystkich zdarzeń na kolei.
- Omijanie zamkniętych rogatek to niestety jedno z podstawowych negatywnych zachowań, które często kończą się tragicznie. Takie kadry pokazują, że nawet rogatki i czerwone światła nie pomogą, jeśli zawodzi rozsądek - mówi.
I dodaje, że gdyby wszyscy zachowywali się zgodnie z przepisami, byłoby mniej tragedii i utrudnień w kursowaniu pociągów, spowodowanych zmianami ze względu na pracę służb na miejscu wypadku.
Siemieniec zaznacza, że - by ograniczać tragedie i motywować do pozytywnych zachowań - PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. kontynuują kampanię "Bezpieczny przejazd". W najnowszym spocie opublikowanym kilka dni temu głosem rozsądku są kobiety.
Autor: dk//ank