Na warszawskim Gocławku doszło do pożaru kamienicy. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. W akcji gaśniczej brało udział kilkanaście zastępów straży pożarnej. Ewakuowano mieszkańców budynku. Nagrania i zdjęcia z miejsca pożaru otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do pożaru doszło w sobotę około godziny 19.20 przy ulicy Kresowej.
- Z poddasza wydobywa się ogień i gęsty dym. W akcji gaśniczej uczestniczy 12 zastępów straży pożarnej - relacjonował po godzinie 20.30 Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl.
Jak dodał, na miejscu była także policja i pogotowie ratunkowe oraz przedstawiciele Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w ratuszu.
Z nieoficjalnych ustaleń tvnwarszawa.pl wynika, że z budynku ewakuowano około 30 osób. - Miasto przygotowuje dla nich miejsca w hotelu - mówił reporter Artur Węgrzynowicz.
Informację o pożarze potwierdziła stołeczna policja. - Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 19.22. Jesteśmy na miejscu razem ze strażą pożarną. Została zarządzona ewakuacja budynku. Na chwilę obecną potwierdzony został zgon jednej osoby - przekazała w rozmowie z tvnwarszawa.pl Irmina Sulich z Komendy Stołecznej Policji.
Spłonęło mieszkanie na drugim piętrze
Wojciech Kapczyński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej poinformował po godzinie 21.00, że zgłoszenie dotyczyło pożaru mieszkania na drugim piętrze.
- W momencie dojazdu na miejsce zdarzenia potwierdzono tę informację. Płomienie sięgały dachu i poddasza, mieliśmy więc do czynienia z pożarem w fazie rozwiniętej. W trakcie gaszenia i przeszukiwania lokalu znaleziono zwęglone ciało człowieka - potwierdził strażak.
Mówił wtedy też, że źródło pożaru nie zostało jeszcze zlokalizowane. - Na miejscu jest 15 zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej. Płomienie nie są już widoczne, ale wciąż panuje duże zadymienie. Nasze działania wciąż trwają - podkreślił. Do walki z ogniem wykorzystywane są między innymi trzy wozy z drabinami.
"Nadzór budowlany wydał decyzję o wyłączeniu budynku z użytkowania"
Artur Węgrowicz, reporter tvnwarszawa.pl ustalił, że na miejsce został wezwany inspektor nadzoru budowlanego. Po zakończeniu akcji gaśniczej oceni on, czy mieszkańcy mogą wrócić do budynku. - Kamienica należy do dzielnicowego Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami. Jest w niej zameldowanych około 50 osób - opisywał.
Akcja gaśnicza zakończyła się około godziny 2.00.
- Zapadła decyzja o 24-godzinnym dozorze prowadzonym na miejscu przez jeden zastęp straży pożarnej. Strażacy będą kontrolowali pogorzelisko. Całkowitemu spaleniu uległo jedno mieszkanie. Spłonęło również około stu metrów kwadratowych poszycia dachowego - podsumował w niedzielę rano Łukasz Płaskociński z komendy miejskiej PSP.
- Nadzór budowlany wydał decyzję o wyłączeniu budynku z użytkowania - dodał.
Autor: kk/r / Źródło: tvnwarszawa.pl