Ogromne zwierzę wybiegło tuż przed maskę pana Adama. - Byłem zaskoczony - przyznał, komentując swoje nagranie z okolic Bielska Podlaskiego. Na filmie, który przysłał na Kontakt 24 widać, że tylko odpowiednia prędkość i uwaga kierowcy uchroniły go przed zderzeniem z pokaźnych rozmiarów łosiem.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek na drodze krajowej 66.
- Kierowca jadący z naprzeciwka ostrzegł mnie światłami, byłem zaskoczony, ale miałem relatywnie dużo czasu na reakcję - relacjonował autor filmu. Na nagraniu widać, jak ogromne zwierzę wyskakuje z zarośli wprost na jezdnię, przebiega przez nią tuż przed samochodem i ucieka w stronę lasu.
To nie był pierwszy raz
Pan Adam przyznał, że nie pierwszy raz spotkał na drodze łosia. - Rok temu miało to miejsce po zmroku, we mgle, a zwierzę zobaczyłem przed samą maską samochodu. - opisuje. - Nie wiem, jak wtedy uniknąłem zderzenia, działałem instynktownie. Jechałem z ciężarną żoną. Tydzień później, w tym samym miejscu, po zderzeniu z łosiem kierowca poniósł śmierć na miejscu - dodał.
O tym, jak niebezpieczne może być zderzenie z łosiem, przekonał się pan Marcin. Dramatyczne nagranie przysłał na Kontakt 24.
Autor: ahw/kab