Kierowcę jadącego pod prąd mostem Świętokrzyskim w Warszawie zarejestrował Reporter 24. Informację oraz nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24
Do zdarzenia doszło w niedzielę 20 października około godziny 21:00. Pan Andrzej jechał Wybrzeżem Szczecińskim i wjeżdżał na most Świętokrzyski, kiedy nagle, ku jego zdziwieniu, po przeciwnej stronie dostrzegł innego kierowcę. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to że jechał jego pasem, w przeciwnym kierunku, pod prąd.
- Człowiekowi robią się wielkie oczy i zastanawia się, czy zdąży wyhamować - powiedział w rozmowie z naszą redakcją. - To było bardzo duże zaskoczenie. Może źle skręcił i pomylił zjazdy - dodał.
Reporter 24 nie poinformował o tej sprawie policji. Nagranie przysłał ku przestrodze.
Co grozi kierowcy, który w taki sposób łamie przepisy?
- Jeżeli kierowca powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a jazda pod prąd po moście może być tak zakwalifikowana, to za to grozi mandat do 500 zł i sześć punktów karnych. Policjanci mogą również zatrzymać dokument uprawniający do kierowania pojazdami i skierować sprawę do sadu o zatrzymanie tych uprawnień - powiedział st. asp. Rafał Retmaniak z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji.
Autor: dk/ran/pm / Źródło: KOntakt24/tvnwarszawa.pl