Jechał autostradą pod prąd. "Ten samochód nawet nie uciekał"

Do zdarzenia doszło na A2

Na autostradzie A2 w okolicy Mińska Mazowieckiego kierowca jechał pod prąd. Niewiele zabrakło do czołowego zderzenia z innym, prawidłowo jadącym, autem. - Mieliśmy takie zgłoszenie z kilku źródeł - potwierdza policja. Nagranie niebezpiecznej jazdy otrzymaliśmy na Kontakt 24.

A2 obwodnica Dębe Wielkie - pod prąd

Film z kamery samochodowej pana Krzysztofa pochodzi z odcinka A2, w okolicy miejscowości Dębe Wielkie. Wykonano go w sobotę około godziny 20. Na nagraniu widać auto nadjeżdżające pod prąd, wewnętrznym pasem.

Jak dostał się na autostradę?

- To było na początku nowego odcinka obwodnicy od strony Kałuszyna. Jechałem prawym pasem, nie więcej niż 120 kilometrów na godzinę. Lewym pasem mijał mnie samochód i nagle patrzę, a tu pod prąd jedzie inny samochód. To był ułamek sekundy - relacjonował w rozmowie z Kontaktem 24.

Według pana Krzysztofa, kierowca mógł nawet nie mieć świadomości, że jedzie nieprawidłowo. - Ten samochód nawet nie uciekał. Gdyby był świadomy, że jedzie pod prąd, to by uciekał na pas zieleni, nie było barierek. Poczekałby, aż wszyscy przejadą, zawrócił i jechał zgodnie z kierunkiem jazdy - ocenił.

Mężczyzna zauważył, że w okolicy nie ma zjazdu na autostradę ani zjazdu z niej. - Zatrąbiłem, gdy byłem na jego wysokości, ale nie wiem, czy usłyszał. To była chwila. Jak to się stało, że nie było żadnej stłuczki, nie wiem. Gdyby tamten, który mnie wyprzedzał zderzył się z nim, to my też byśmy z tego nie wyszli - mówił rozmówca Kontaktu 24. - Żeby na autostradę wjechać po prąd, trzeba albo zrobić to celowo, albo być słabym kierowcą. Nie da się tego zrobić zachowując zdrowy rozsądek - stwierdził pan Krzysztof. - Takiego kierowcę trzeba co najmniej pouczyć. Nie chciałbym się z nim spotkać na drodze - podsumował.

"Zgłoszenie z kilku źródeł"

Policja potwierdza, że wie o opisanym zdarzeniu. - Mieliśmy takie zgłoszenie z kilku źródeł. Policjanci bardzo szybko udali się na autostradę, wystawiliśmy patrol na zjeździe, jednak nie udało nam się złapać tego pojazdu. Być może zjechał albo zawrócił - przekazał w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 starszy aspirant Marcin Zagórski z Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim.

Czytaj też na tvnwarszawa.pl

Autor: dk,katke/b / Źródło: Kontakt 24 / tvnwarszawa.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Opady śniegu nawiedziły część Polski w piątek rano. Miejscami obficie padało, a warunki na drogach były trudne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24