"Jazda polska" przez zamknięty przejazd kolejowy. 80 punktów w minutę

Jazda po polsku

- Zaczęło się od jednego, potem poszła cała fala - opisał sytuację na przejeździe kolejowym w Wielkopolsce Reporter 24 Paweł. W środowe popołudnie uchwycił kierowców, którzy bez oporów wjeżdżali na przejazd kolejowy, mimo migających czerwonych świateł i opuszczonych szlabanów.

Pierwszy, drugi, trzeci... Osiem samochodów w ciągu minuty przejechało przez zamknięty przejazd kolejowy na drodze wojewódzkiej numer 196 między miejscowościami Czerwonak i Owińska (woj. wielkopolskie). Powód? Musieli się spieszyć, bo około 10 minut musieli oczekiwać na przejazd zbliżającego się pociągu technicznego.

- Zaczęło się od jednego, potem poszła cała fala - powiedział autor nagrania. Zaznaczył też, że pojazdów było znacznie więcej, jednak nie wszystkie udało się uchwycić na minutowym filmiku.

Slalom między zaporami

Reporter 24 tą drogą przejeżdża dość często i nie spotkał się dotąd z sytuacją, kiedy kierowcy oczekujący na przejazd byliby do tego stopnia zniecierpliwieni, żeby omijać slalomem opuszczone zapory.

Co ciekawe, ta samowolka wyglądała na nieźle zorganizowaną: "przeszkodę" forsowały bowiem pojazdy zarówno z jednej, jak i drugiej strony przejazdu. Dodatkowo kierowcy popełniali jeszcze jedno wykroczenie: przekraczanie podwójnej ciągłej linii tuż przed szlabanami.

Jechała drezyna

Jak relacjonował reporter TVN24, w miejscu widocznym na nagraniu miała przejechać drezyna techniczna, która czyściła tory. Wydłużony czas oczekiwania kierowców wynikał wiec z faktu, że poruszała się ona dużo wolniej niż inne pociągi i więcej czasu zajęło jej dojechanie do czujnika, który podnosi rogatki.

- Rozumiem nerwowość kierowców, jednak w tym przypadku czas oczekiwania wynosił tylko kilka minut. Gdy kursują tam pociągi i jadą z dopuszczalną prędkością około 120km/h, czas oczekiwania na podniesienie szlabanów wynosi 15 sekund - tłumaczył przedstawiciel PKP, Zbigniew Wolny.

"Kilkanaście samochodów"

Te "kilka minut" to było zbyt wiele dla części kierowców.

- Nie wytrzymali czasu oczekiwania i postanowili go skrócić omijając zaporę. Było to kilkanaście samochodów, z czego kilka udało się nagrać. Pierwszy raz widziałem taki przejazd, który da się ominąć i taka fala kierowców zdecydowała sobie skrócić czas oczekiwania - przyznaje Paweł Górczyński, świadek zdarzenia, który nagrał filmik.

Zdaniem Wolnego nawet najbardziej zaawansowane technologicznie bariery nie powstrzymałyby kierowców.

Minimum 80 punktów

"Za wjazd na czerwonym świetle grozi od 300 do 500 zł mandatu i 6 punktów karnych. Natomiast omijanie opuszczonych zapór to 300 zł i 4 punkty karne" - poinformował mł. asp. Maciej Święcichowski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Jak łatwo policzyć, za wjazd na czerwonym świetle i omijanie opuszczonych zapór łącznie każdy kierowca mógłby dostać 10 punktów karnych. W minutę kierowcy "zdobyli" na owym przejeździe minimum 80 punktów karnych. Minimum, gdyż do wyliczenia nie braliśmy pod uwagę przekraczania "podwójnej ciągłej".

Czytaj też na TVN24.pl

Autor: popi/sk

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Pełnia Różowego Księżyca była widoczna w środową noc nad Polską. Zdjęcia zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt 24. To nie jedyne ciekawe zjawisko astronomiczne, jakie można zaobserwować na kwietniowym niebie.

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, PAP

Na Kontakt 24 dostaliśmy film, na którym widać samochód osobowy jadący pod prąd zakopianką. Jak przekazuje autor filmu, do zdarzenia doszło w miejscowości Chabówka na dwujezdniowym odcinku trasy.

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Samochód osobowy zapalił się na ulicy Wolskiej. Spłonął doszczętnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zimowa aura ma się w Polsce dobrze. Tydzień zaczyna się opadami śniegu w południowych i północnych regionach Polski. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia i nagrania z Gdyni oraz Koszalina.

Zima nie daje za wygraną. Sypie na północy i południu

Zima nie daje za wygraną. Sypie na północy i południu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zimowa atmosfera powróciła do Polski - przynajmniej na chwilę. W południowych regionach kraju w nocy zrobiło się biało, a miejscami śnieg było widać także o poranku. Zima odwiedziła także naszych sąsiadów - sporo białego puchu napadało w centralnych Niemczech. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kwietniowy śnieg w obiektywie Reporterów 24

Kwietniowy śnieg w obiektywie Reporterów 24

Źródło:
TVN24, Kontakt 24, tvnmeteo.pl

W bloku przy rondzie Wiatraczna wybuchł pożar. Ogień zajął mieszkanie na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali z balkonu jedną osobę. Trafiła do szpitala.

Pożar mieszkania na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali jedną osobę z balkonu

Pożar mieszkania na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali jedną osobę z balkonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Potężna ulewa w Dubaju doprowadziła do licznych podtopień. Pod wodą znalazło się wiele dróg. - Po przejechaniu kilku kilometrów znaleźliśmy się na głównej drodze i utknęliśmy na wiele godzin - relacjonowała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 pani Joanna.

"Ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów". Relacja Polki z Dubaju

"Ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów". Relacja Polki z Dubaju

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

W Krynicy-Zdrój (woj. małopolskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 80-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu przed rondem i zaczął jechać pod prąd. Inny kierowca, widząc to zachowanie zarejestrował całą sytuację i ruszył za autem. Nagranie dostaliśmy na Kontakt 24.

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, kontakt 24

W pobliżu centrum handlowego na Pradze Południe doszło we wtorek wieczorem do zderzenia trzech aut. Policja przekazała, że sprawca kolizji był nietrzeźwy. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciała martwych 29 krów odnaleziono w prywatnym gospodarstwie w miejscowości Smólsk (woj. kujawsko-pomorskie). Zwierzęta nie miały zapewnionej odpowiedniej opieki, w tym pokarmu i dostępu do wody. Do sprawy zatrzymano 48-latka. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Źródło:
tvn24.pl

Fiat 126p utknął między szlabanami na przejeździe kolejowym w Lesznie (Wielkopolskie). Na pomoc kierowcy ruszył świadek zdarzenia, pan Sebastian. Informację wraz z nagraniem przesłał redakcji Kontaktu 24. "W sytuacji zagrożenia należy pamiętać o tym, że rogatki można wyłamać" - przypominają kolejarze.

Auto utknęło między rogatkami, świadek ruszył z pomocą. Nagranie

Auto utknęło między rogatkami, świadek ruszył z pomocą. Nagranie

Źródło:
Kontakt 24