Zwierzęta nic sobie nie robią z różnic między nimi. Przekonała się o tym Reporterka 24 z Kletni (pow. radomszczański, woj. łódzkie). Kaczka, której przeznaczenie było zgoła inne, zaprzyjaźniła się z labradorem. Zwierzęta mają swoje imiona - to Sonia i Tadeusz. Zdjęcia dokumentujące tę niezwykłą przyjaźń dostaliśmy na Kontakt 24.
"Sonia i Tadeusz. Wszędzie razem, na dobre i na złe. Jak widać, miłość jest możliwa również wśród różnych gatunków" - napisała na Kontakt 24 xlenka.
"Śpi przytulona do suczki"
Niezwykła przyjaźń zwierząt zrodziła się w połowie sierpnia w Kletni. - Mieliśmy sześć kaczek, które kupiliśmy na rosół. Jedna została. Nie chcieliśmy, żeby było jej smutno, dlatego przy przeprowadzce do innego domu, postanowiliśmy zabrać ją do siebie - dodała w rozmowie z nami.
Na zdjęciach, które dostaliśmy na Kontakt 24 widać, jak suczka Sonia i kaczor Tadeusz m.in. siedzą razem w budzie. - Początkowo przez dwa dni kaczka siedziała pod choinką. Potem wyglądam przez okno, a ona śpi przytulona do suczki. To jest labrador, bardzo łagodny pies, może i dlatego zwierzęta się ze sobą zaprzyjaźniły - opowiadała xlenka.
Razem nad rzeką
Jak przyznała Reporterka 24, w upalne dni, kiedy rodzina wyjeżdżała odpocząć nad wodą, nie mogło zabraknąć Soni i Tadeusza.
- I tak codziennie jeździliśmy nad rzekę i zabieraliśmy zwierzęta. Tadeusz i Sonia razem bawiły się w wodzie. Również nasze dzieci przytulają zwierzaki. Wszyscy się po prostu dobrze bawią - relacjonowała xlenka.
Reporterka 24 zdradziła, że nie ma obaw, aby Tadeusz skończył w rosole.
A czy Wy również spotkaliście się z przypadkami tak oryginalnych przyjaźni? Pochwalcie się swoimi historiami!
Autor: ank/popi