Być może już wkrótce imprezowicze z Siedlec będą bawić się w dyskotekach tylko do godziny 23. „Na jutrzejszej radzie miasta rozpatrywany będzie wniosek dotyczący ograniczenia godzin otwarcia dyskotek i zorganizowanych na wolnym powietrzu tzw. 'ogródków gastronomicznych'. Lokale te mogłyby być czynne tylko do godziny 23" - informuje redakcję Kontaktu 24 Mariusz Drabio, radny z ramienia SLD.
Veto mieszkańców
Sprawa wywołała ogromne poruszenie wśród mieszkańców Siedlec. Na właścicieli lokali rozrywkowych padł strach. Skrócenie godzin działalności to dla nich przede wszystkim ogromne straty finansowe. „Jeden z właścicieli dyskotek stwierdził, że zamyka działalność" – dodaje Mariusz Drabio.
Najbardziej poruszeni są młodzi ludzie, którzy zbierają podpisy pod apelem do Rady Miasta, by wykazać swój sprzeciw wobec ustawy.
Bezpieczeństwo najważniejsze
Według autopoprawki do projektu uchwały zgłoszonego przez prezydenta Siedlec Wojciecha Kudelskiego, „wprowadzenie przepisu jest spowodowane zakłócaniem ciszy nocnej przez opuszczających dyskoteki oraz ogródki gastronomiczne zorganizowane na świeżym powietrzu. Na ulicach kontynuowane są zabawy, wszczynane awantury, słychać głośną muzykę wydobywająca się z radioodbiorników samochodowych, głośne śpiewy, zanieczyszczane jest też otoczenie. Powoduje to liczne interwencje i skargi okolicznych mieszkańców. Służby porządkowe pomimo szczególnego monitorowania tych miejsc nie są w stanie w pełni zapewnić porządku i bezpieczeństwa mieszkańcom".
"Jestem radnym Rady Miasta Siedlce z ramienia partii SLD i postaram się nie dopuścić do przegłosowania tego mocno nietrafionego pomysłu" - zapewnia Drabio.
Panika jest zbędna
Miasto uspokaja, że projekt prezydenta jeszcze o niczym nie przesądza. "W dniu dzisiejszym nie mogę się wypowiedzieć na ten temat. Jest to tylko luźna propozycja, która będzie poruszana na jutrzejszej radzie miasta. Tak jak każda zgłoszona sprawa, zostanie przedyskutowana i rozpatrzona. Żadna decyzja nie zapadła więc planowanie zamknięcia dzialalności przez włascicieli dyskotek, jest zdecydowanie przedwczesne i całkowicie zbędne" - powiedział w rozmowie telefonicznej Tomasz Marciniuk, podinspektor ds. komunikacji społecznej w siedleckim Urzędzie Miasta.
kc//jaś
Autor: redakcja