Hucznie ale bezpiecznie, czyli co powinniśmy wiedzieć o fajerwerkach

Co roku do szpitali trafiają osoby z obrażeniami od fajerwerków / fot

Sylwestrowa noc, poza szampańską zabawą ma to do siebie, że do szpitali trafia kilkadziesiąt osób z obrażeniami ciała spowodowanymi przez niewłaściwe użycie petard czy fajerwerków. Policjanci apelują do osób zamierzających hucznie przywitać rok 2014 o zachowanie szczególnej ostrożności. Przede wszystkim sztuczne ognie nie powinny pochodzić z nieznanych źródeł i - pod żadnym pozorem - nie powinny być odpalanie przez dzieci i osoby pod wpływem alkoholu.

Sylwestrowa noc to idealny pretekst do hucznego świętowania. Wielu z nas nie wyobraża sobie tego wieczora bez petard i fajerwerków. Policjanci ostrzegają jednak, że co roku zabawy te kończą się dla wielu osób dość dramatycznie. Jak więc zadbać o dobrą zabawę i bezpieczeństwo jednocześnie?

Uwaga na sprzedawców

Jak co roku policja ostrzega przed kupnem petard czy rakiet w miejscach niesprawdzonych. Powinny być one sprzedawane wyłącznie w pomieszczeniach sklepowych, nie z samochodu czy na straganie, a sprzedawać je mogą jedynie osoby posiadające koncesję. Osobom sprzedającym materiały pirotechniczne bez koncesji grozi kara ograniczenia wolności lub grzywny.

Handlowcy nie mogą sprzedawać fajerwerków osobom niepełnoletnim. "Informujmy policję o handlowcach, którzy sprzedają petardy dzieciom. Uchroni to najmłodszych, którzy często padają ofiarami fajerwerków. Dzieci nie powinny też, pod żadnym pozorem, odpalać fajerwerków" - podkreślił rzecznik komendanta stołecznego policji st. asp. Mariusz Mrozek. Przypomniał, że sprzedaż wyrobów pirotechnicznych osobom niepełnoletnim jest przestępstwem, za które grozi grzywna, ograniczenie wolności a nawet do dwóch lat więzienia.

Co kupić, czego unikać?

Fajerwerki dopuszczone do sprzedaży powinny mieć dołączoną instrukcję w języku polskim, określającą zasady bezpiecznego użytkowania, numer katalogowy produktu, nazwę producenta lub nazwę importera, znak dopuszczenia produktu do sprzedaży. Na opakowaniu powinna być także podana data ważności.

Policja przestrzega również przed pomysłem wykonania fajerwerków własnoręcznie. Mogą za to grozić kary nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Zagrożenie zaprószenia ognia

Fajerwerki, nawet gdy nie powodują bezpośredniego uszczerbku na zdrowiu, są w sylwestra i Nowy Rok najczęstszym powodem interwencji strażaków. "Szczególnie w sylwestrową noc jest wiele zdarzeń związanych z pożarami wywołanymi przez nieumiejętne obchodzeniem się z petardami i racami" - informuje rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak.

Podkreślił, że fajerwerków nie wolno używać w zamkniętych pomieszczeniach, na balkonach i tarasach. "Nie należy ich odpalać w pobliżu obiektów, które mogą być narażone na pożar. Nie odpalajmy petard z ręki, stojąc na balkonie, w tłumie lub po wypiciu alkoholu. Jeśli po odpaleniu lub wypaleniu lontu fajerwerk nie eksploduje, nie podchodźmy do niego, by sprawdzić, co się stało" - zaapelował Frątczak.

Wywołanie pożaru podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Jak przewiduje Kodeks karny, osoby które nie zachowają ostrożności posługując się materiałami pirotechnicznymi, popełniają wykroczenie. Mogą być ukarane karą grzywny, aresztu lub nagany, choć w przypadkach spowodowania dużego zagrożenia, wykroczenie może zostać potraktowane jak przestępstwo, z które grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Z dala od samolotów

Sylwestrowe świetlne atrakcje stanowią także zagrożenie dla bezpieczeństwa startów i lądowań samolotów, zmniejszają widoczność na lotniskach i utrudniają pracę kontrolerom lotu. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej przypomina, że puszczanie chińskich lampionów itp. w pobliżu lotniska, bez wcześniejszego powiadomienia i uzyskania zezwolenia od PAŻP i portu lotniczego - jest zabronione.

Wśród innych niepożądanych w okolicach lotnisk materiałów wymieniono: sztuczne ognie, baloniki z diodami LED, balony wypełnione helem, lasery.

Tylko 31. i 1. Później mandat 500 zł

Sztuczne ognie można odpalać, zgodnie z rozporządzeniami wojewodów, tylko 31 grudnia i 1 stycznia. Policjanci i strażnicy miejscy w przypadku złamania zakazu będą interweniować. Za złamanie zakazu policja i straż miejska mogą nałożyć karę do 500 zł.

Zabawy sylwestrowe dopiero przed nami. Niestety policjanci już odnotowali przypadek, w którym ucierpiała osoba odpalająca środki pirotechniczne. Doszło do niego w Jeleniej Górze. Czytaj więcej na Kontakcie 24

Bez huku i straszenia zwierząt?

Wiele osób bojkotuje sylwestrową tradycję strzelania. Do takiego rozwiązania przekonują m.in. ekolodzy. "Sposób w jaki się bawimy wpływa na zwierzęta. Huczny Sylwester z wybuchami petard i pokazami fajerwerków jest koszmarem dla wielu zwierząt domowych - szczególnie niebezpiecznym dla psów i wychodzących kotów, i śmiercionośny dla dzikich ptaków" - przekonuje Stowarzyszenie Empatia, które po raz kolejny organizuje akcję "Nie strzelam w Sylwestra".

A Wy? Nie potraficie sobie wyobrazić sylwestra bez sztucznych ogni? A może wolicie świętować w ciszy? Wysyłajcie do nas maile na kontakt24@tvn.pl lub zamieszczajcie wpisy na stronie kontakt24.tvn2.pl.

Autor: ap/ja

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W galerii handlowej w Toruniu spadł podwieszany sufit. Ewakuowano około 1400 osób. Nie ma poszkodowanych. Centrum handlowe zostało zamknięte. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zawalił się podwieszany sufit w kinie. Ewakuacja w galerii handlowej

Zawalił się podwieszany sufit w kinie. Ewakuacja w galerii handlowej

Źródło:
tvn24.pl

Zorza polarna rozbłysła w nocy z niedzieli na poniedziałek nad północną Polską. Odpowiedzialna za nią była nieoczekiwanie silna burza geomagnetyczna. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

Światła Północy pomalowały niebo nad Polską

Światła Północy pomalowały niebo nad Polską

Źródło:
Kontakt24, spaceweather.com

Lotnisko Kraków Airport w Balicach wznowiło funkcjonowanie po tym jak samolot podczas kołowania po lądowaniu wypadł z pasa. W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Na razie nie ma informacji o przyczynie zdarzenia.

Samolot wypadł z pasa i "mało brakowało, a by go odwróciło". Lotnisko znów działa

Samolot wypadł z pasa i "mało brakowało, a by go odwróciło". Lotnisko znów działa

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

71-letnia mieszkanka Będzina twierdzi, że została zaatakowana podczas spaceru przez dwa duże psy. Zwierzęta zagryzły jej 16-letniego pieska Kajtka. Kobiecie pomogli przechodnie. Agresywne psy trafiły do schroniska. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Złapał za kark i trzymał, drugi zaczął gryźć". Kajtek nie przeżył

"Złapał za kark i trzymał, drugi zaczął gryźć". Kajtek nie przeżył

Źródło:
Kontakt24

Policyjny radiowóz zderzył się w nocy z przewozem osób na Bemowie. Dwóch funkcjonariuszy oraz kierowca i pasażer z pojazdu osobowego zostali poszkodowani. Z ustaleń policji wynika, że radiowóz wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle.

Radiowóz zderzył się z taksówką "na aplikację". Cztery osoby poszkodowane

Radiowóz zderzył się z taksówką "na aplikację". Cztery osoby poszkodowane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy dogaszają pożar autobusu w Dąbrowie Górniczej (województwo śląskie). Dymiący się silnik w porę zauważył kierowca, który kazał pasażerom opuścić pojazd. Kiedy pojawił się ogień, w środku już nikogo nie było.

Pożar autobusu miejskiego. W środku było 10 pasażerów, zdążyli uciec

Pożar autobusu miejskiego. W środku było 10 pasażerów, zdążyli uciec

Źródło:
tvn24.pl

Na trasie S7 na wysokości Radomia doszło do pożaru auta dostawczego. Jezdnia w kierunku Warszawy została zablokowana na czas akcji gaśniczej. Straż pożarna podała, że nikt nie został poszkodowany.

Pożar auta dostawczego na trasie S7. Nagranie

Pożar auta dostawczego na trasie S7. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy południowej części Polski przysyłają do naszej redakcji nagrania, na których widać bądź słychać lecące po niebie obiekty. Świadkowie są zaniepokojeni, że to drony, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną.

Nagrania ze spadającymi obiektami. "Pierwsza myśl, że to wybuch wojny"

Nagrania ze spadającymi obiektami. "Pierwsza myśl, że to wybuch wojny"

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie z monitoringu domowego, na którym widać moment zestrzelenia drona w powiecie zamojskim na Lubelszczyźnie. - W pobliżu było słychać huk - zrelacjonowała internautka.

Ślad na niebie, potem błysk. Moment zestrzelenia jednego z dronów

Ślad na niebie, potem błysk. Moment zestrzelenia jednego z dronów

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W nocy z wtorku na środę w Warszawie przy ulicy Bernardyńskiej runęła wiekowa topola. Drzewo zmiażdżyło zaparkowany w pobliżu samochód. Na szczęście nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał.

Nie było wiatru, drzewo runęło i zmiażdżyło samochód

Nie było wiatru, drzewo runęło i zmiażdżyło samochód

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na maszcie telekomunikacyjnym w Wysokiem Mazowieckiem ktoś umieścił flagę z sierpem i młotem. Zauważył ją właściciel terenu. Początkowo myślał, że to "chuligański wybryk". Po doniesieniach o przekroczeniu polskiej granicy przez obce drony zdecydował się zawiadomić służby.

Flaga z sierpem i młotem na maszcie telekomunikacyjnym

Flaga z sierpem i młotem na maszcie telekomunikacyjnym

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Burze przetoczyły się w poniedziałek przez Polskę. W związku z trudną sytuacją pogodową strażacy interweniowali ponad 400 razy. Ich działania polegały głównie na usuwaniu połamanych gałęzi i wypompowywaniu wody z zalanych terenów. Najwięcej zgłoszeń odnotowano w Małopolsce.

"Wody było po kolana". Powalone drzewa, setki interwencji

"Wody było po kolana". Powalone drzewa, setki interwencji

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, powiatsuski24.pl, TVN24

Nad Kołobrzegiem pojawił się lej kondensacyjny. Zjawisko było widoczne przez kilka minut i uchwycono je na zdjęciach, które otrzymaliśmy na Kontakt24.

Lej kondensacyjny nad Kołobrzegiem

Lej kondensacyjny nad Kołobrzegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

69-letni mężczyzna w jednym z mieszkań w Ustce (Pomorskie) został kilka razy raniony nożem. Trafił do szpitala. Policjanci zatrzymali podejrzewanego o atak 46-latka.

69-latek kilka razy raniony nożem. Zatrzymali podejrzewanego

69-latek kilka razy raniony nożem. Zatrzymali podejrzewanego

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Są pierwsze ustalenia w sprawie drewnianej konstrukcji odnalezionej na dnie Wisły w rejonie mostu Południowego. Według badaczy, to jedna z wiślanych łodzi, pochodząca prawdopodobnie z XV lub XVI wieku. W weekend planowane są kolejne oględziny znaleziska.

Zbadali drewnianą konstrukcję z dna Wisły. "Kilka ciekawych spostrzeżeń"

Zbadali drewnianą konstrukcję z dna Wisły. "Kilka ciekawych spostrzeżeń"

Źródło:
tvnwarszawa.pl