Hołd dla zastrzelonych policjantów. W całej Polsce zawyły syreny

Materiał użytkownika

Policjanci we wtorek po południu uczcili zmarłych w poniedziałek kolegów, dwóch funkcjonariuszy z Wrocławia, śmiertelnie postrzelonych przez Maksymiliana F. Punktualnie o godzinie 17 w całym kraju zawyły syreny radiowozów. Relację z Ustki (Pomorskie) dostaliśmy na Kontakt 24.

W Ustce zawyły syreny policyjne za zmarłych policjantów

Czytaj też na tvn24.pl

W wielu miastach w Polsce, w tym we Wrocławiu, Warszawie, Szczecinie, Łodzi oraz Ustce o godzinie 17 zawyły syreny radiowozów. To hołd dla dwóch policjantów, którzy zostali postrzeleni w sobotę na służbie przez poszukiwanego listem gończym Maksymiliana F. Funkcjonariusze zmarli w poniedziałek w wyniku odniesionych ran.

Do udziału w akcji zachęcała we wtorek rano w mediach społecznościowych Komenda Główna Policji. "Policjantki i Policjanci, pracownicy Policji, zaprzyjaźnione służby, wspierający Policję, którym na sercu leży porządek i bezpieczeństwo. W pędzącym pełnym niebezpieczeństw świecie zatrzymajmy się. Dzisiaj 5 grudnia - o godz. 17:00 niech w całym kraju zabrzmią syreny naszych radiowozów. Oddajmy cześć Naszym Kolegom, którzy zginęli podczas wykonywania obowiązków Policjanta. Pokażmy jedność i pamięć o naszych poległych Kolegach. Cześć ich pamięci" - napisano na profilu policji na Facebooku.

Hołd tragicznie zmrałym Policjantom

Śmierć dwóch policjantów

Obaj postrzeleni w głowę policjanci zmarli w poniedziałek (4 grudnia). Informację o śmierci 45-letniego policjanta przekazała o godzinie 17.45 w mediach społecznościowych Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu. W oświadczeniu napisano, że asp. sztab. Daniel Łuczyński pracował w Komisariacie Policji Wrocław-Fabryczna. "Dzisiaj, w wieku 45 lat, w wyniku obrażeń zadanych z rąk przestępcy, który nie wahał się zaatakować policjanta, odszedł od nas asp. szt. Daniel Łuczyński funkcjonariusz Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna. Niestety Daniel wypełnił tym samym do końca słowa roty policyjnego ślubowania..." - napisano we wpisie. W komunikacie dolnośląska policja podkreśla, że asp. sztab. Daniel Łuczyński wstąpił w szeregi policji 19 lat temu.

Niecałe dwie godziny po tym komunikacie - około 19.20 - policjanci poinformowali w mediach społecznościowych o śmierci drugiego z funkcjonariuszy - aspiranta sztabowego Ireneusza Michalaka. On również służył w Komisariacie Policji Wrocław-Fabryczna. "Komendant Główny Policji w imieniu policjantów i pracowników Polskiej Policji składa kondolencje i wyrazy najgłębszego współczucia Rodzinie. Dzisiejszy dzień jest tragedią dla nas wszystkich... Obaj zostaną w naszych sercach i naszej pamięci na zawsze" - czytamy w oświadczeniu. Jak przekazała w oświadczeniu policja, asp. sztab. Ireneusz Michalak wstąpił do formacji 26 lat temu.

Będzie zmiana zarzutów dla Maksymiliana F.

W sobotę późnym wieczorem prokuratura przedstawiła 44-letniemu Maksymilianowi F. zarzut usiłowania zabójstwa dwóch policjantów. W związku ze śmiercią funkcjonariuszy dojdzie do zmiany kwalifikacji czynu na zabójstwo. Sprawca usłyszy nowe zarzuty w najbliższych dniach, na razie nie jest znany dokładny termin.

Maksymilian F. był poszukiwany listem gończym, miał odbyć karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności za oszustwo. Został rozpoznany i zatrzymany przez patrol policji. Funkcjonariusze z komisariatu Wrocław Fabryczna przewozili F. celem osadzenia w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych w komisariacie Wrocław Krzyki. Ok. godz. 22.40 mężczyzna strzelił do nich z broni palnej. Jeden został zraniony za prawym uchem, drugi w okolicy prawej skroni. Chwilę przed usłyszeniem zarzutów mężczyzna powiedział zgromadzonym pod prokuraturą dziennikarzom, że "nie pamięta tej sytuacji".

Autor: pk, momo/PKoz / Źródło: tvn2.pl / Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

Na śląskiej Drogowej Trasie Średnicowej samochód jechał pod prąd i o mały włos uniknął zderzenia z innym pojazdem. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on pojechał dalej - opowiada pan Krzysztof, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt24. Policji udało się namierzyć 75-letniego kierowcę.

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Źródło:
tvn24.pl

Pożar pustostanu w centrum. Straż pożarna podaje, że w budynku przy Alejach Jerozolimskich spłonęło jedno z pomieszczeń. Nikt nie został poszkodowany.

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

Po sobotnim wypadku na autostradzie A2, w którym zginęły dwie osoby, kierowcy stojący w korku utworzyli korytarz życia. Niektórzy z nich postanowili go wykorzystać i zawrócić, aby uwolnić się z zatoru. Nagranie dokumentujące nieodpowiedzialne zachowanie tych kierowców otrzymaliśmy na Kontakt24.

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W jednym z zakładów pracy w miejscowości Otrębusy (powiat pruszkowski) doszło do wypadku. Jak informuje policja, w wyniku odniesionych obrażeń zmarła 56-letnia pracownica zakładu.

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Nocny pożar na warszawskim Grochowie. Paliło się mieszkanie na szóstym piętrze, z którego przed przyjazdem strażaków ewakuowały się trzy osoby. Jedna trafiła do szpitala. Strażacy z płomieni uratowali kota.

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Poranne utrudnienia na trasie S8 w rejonie miejscowości Puchały. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Przed godziną 8 służby całkowicie zablokowały jezdnię w kierunku Warszawy. Trzy godziny później udało się udrożnić przejazd.

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czternaście osób, w tym dwie poważnie, zostało poszkodowanych w zderzeniu autobusu miejskiego z ciągnikiem rolniczym z przyczepą w Gliwicach. Ulica Chorzowska, gdzie doszło do zdarzenia, jest zablokowana.

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Kierowca samochodu osobowego na łuku drogi wpadł do rzeki w Nowej Rudzie (Dolnośląskie). Okazało się, że był pijany, w organizmie miał dwa promile alkoholu. Zdjęcie z wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Źródło:
Kontakt24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak samochody zawróciły i jadą pod prąd na autostradzie A4 na Opolszczyźnie. Powodem miał być korek po wypadku ciężarówek.

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Źródło:
Kontakt24