"W szoku jestem cały czas, na wykarmienie ich wszystkich potrzeba półtorej godziny" - takimi słowami narodziny gromadki szczeniąt skomentowała ich właścicielka @Gabriela. 17 maluchów i ich mama mają się podobno nadzwyczaj dobrze.
"Kiedy Hania, czyli suka, była w ciąży, udałyśmy się do weterynarza na prześwietlenie. I wtedy lekarz powiedział mi, że będzie ich kilkanaście. Byłam w szoku i dalej jestem!" - opowiadała nam w rozmowie telefonicznej Gabriela. Dwa dni przed planowym terminem porodu właścicielka zabrała psa na cesarskie cięcie. "Szczęśliwie Hania przeżyła poród, tak jak i wszystkie szczeniaki. Minęły dwa dni od poczęcia, a cała rodzinka czuje się nadzwyczaj dobrze" - komentuje Gabriela.
Pomimo tego, że suka Hania czuje się dobrze, to nie jest w stanie samodzielnie dostarczyć pokarmu wszystkim szczeniakom. "Potrzeba półtorej godziny, żeby nakarmić całą gromadkę" - stwierdziła Gabriela i dodała, że całe dnie spędza w domu, opiekując się psią rodziną.
Szczenięta to rodowodowe dogi niemieckie i - jak zapewniła ich właścicielka - mają znanych i utytułowanych rodziców. Po odchowaniu wszystkie maluchy zostaną sprzedane.
Autor: aj/jaś