Duży pożar hali produkcyjnej w miejscowości Olszowa (woj. opolskie). W szczytowym momencie na miejscu pracowało ponad stu strażaków. Akcja gaszenia trwała kilkanaście godzin. Właściciel hali liczy straty, które mogą sięgnąć nawet 35 mln. Pierwsze informacje i zdjęcie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o 2.22 w nocy. Na miejsce przyjechało ponad 20 zastępów, w szczytowym momencie w akcji brało udział w sumie ponad stu strażaków. Ogniem była objęta cała hala.
Przyczyną pożaru był wyciek magnezu, który zaczął rozlewać się po całej hali.
- W obiekcie przechowywany i przetwarzany jest magnez, w sumie około 50 ton. Temperatura była tak wysoka, że doszło do kilku wybuchów. Prawdopodobnie eksplodowała instalacja wodociągowa - poinformował nas bryg. Adam Janiuk, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu.
Kilkanaście godzin walki
Temperatura w hali wynosiła nawet 3 tys. st. C.
- Do ugaszenia pożaru używaliśmy specjalnej piany, ale nie przynosiło to efektu z powodu bardzo wysokiej temperatury. Obecnie intensywność pożaru spada - dodał o godzinie 10.18 rzecznik.
Strażacy pilnowali, aby ogień nie rozprzestrzenił się. Nie było również zagrożenia dla pobliskich mieszkańców, a w pożarze nikt nie ucierpiał.
Funkcjonariusze walczyli z ogniem kilkanaście godzin. Trwa szacowanie strat. Jak twierdzi właściciel, może to być nawet 35 mln zł.
Autor: sc,ło//tka,aw