- To była wina sytuacji, trudnych decyzji, przez które musieliśmy przechodzić. Dziś biorę odpowiedzialność za Platformę Obywatelską, największą partię opozycyjną - powiedział w programie "Jeden na jeden" przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, odpowiadając na pytanie, dlaczego partia nie dotrzymała obietnicy wprowadzenia podatku liniowego.
"Głosowałem na Was w 2007 roku, bo obiecywaliście wprowadzenie podatku liniowego. Nie dotrzymaliście obietnicy. Licząc na jej dotrzymanie głosowałem na was również w 2011 roku. Jak zatem traktować np. obietnicę utrzymania wieku emerytalnego albo 500+ na pierwsze dziecko? Powiecie tak jak wtedy, że warunki się zmieniły?" - napisał na Kontakt 24 internauta o nicku fitter.
- Lata 2007, 2011 i 2015 to są różne wybory i różne sytuacje. Tak samo jak w 2009 roku, kiedy był wielki kryzys światowy, musieliśmy korygować nasz program. Tak samo było dwa lata później. Bezpośrednio za to nie odpowiadam, bo nie byłem wtedy szefem Platformy Obywatelskiej. Odpowiadam za partię tu i teraz. Za ostatnich kilkanaście miesięcy - odpowiedział Grzegorz Schetyna.
"Platforma to jedyna siła, która zatrzyma PiS"
Prowadzący program Bogdan Rymanowski dopytał, czy w takim razie była to wina Donalda Tuska, ówczesnego premiera?
- Nie - zaznaczył przewodniczący Platformy Obywatelskiej. - To była wina sytuacji, trudnych decyzji, przez które musieliśmy przechodzić. Dziś biorę odpowiedzialność za Platformę Obywatelską, największą partię opozycyjną. Warto głosować na Platformę, bo to jest jedyna siła, która zatrzyma Prawo i Sprawiedliwość.
Autor: kz//popi