Głodne, wychudzone i koszmarnie zaniedbane. Konie z jednego z gospodarstw we wsi Cholewy niedaleko Warszawy przez lata jadły korę drzew i deski, z których wykonana była ich prowizoryczna, grożąca zawaleniem stajnia. Kilkanaście z dwudziestu zwierząt udało się odebrać właścicielowi między innymi dzięki interwencji internautów, którzy za pośrednictwem Kontaktu 24 poinformowali nas o warunkach, w jakich żyją konie.
Tym samym, straży dla zwierząt w towarzystwie reportera programu "Prosto z Polski" Mateusza Wróbla udało się to, co bezskutecznie przez sześć lat próbował robić powiatowy lekarz weterynarii.
Autor: ja//ŁUD