"Gigantyczna chmura dymu". Po pożarze ruch wrócił do normy

metro3-art

Ruch metra przez stację Politechnika odbywa się już normalnie po pożarze, który wybuchł w niedzielę w jednym z wagonów. Służby ewakuowały ze stacji ok. 150 pasażerów. Poszkodowanych zostało dziewięć osób - sześciu pasażerów i trzech policjantów. Informację i zdjęcie pierwszy przesłał do redakcji Kontaktu 24 użytkownik o nicku zgredziox.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

"Po niedzielnym pożarze pociągu metra ruch przez stację Politechnika odbywa się już normalnie" - poinformował w poniedziałek rano rzecznik Metra Krzysztof Malawko. W niedzielę wieczorem prokuratura zakończyła czynności na miejscu zdarzenia i uszkodzony skład można było odholować ze stacji Politechnika na stację Kabaty - tę operację zakończono po północy. Po pożarze, poza uszkodzonym pociągiem, wycofano z użytkowania też pozostałe pięć składów Inspiro do czasu ponownego sprawdzenia ich pod kątem bezpieczeństwa przez dostawcę - firmę Siemens. Metro powołało również specjalną komisję, która zbada sprawę niedzielnego zdarzenia.

"Awaria silnika bądź sprężarki"

Do pożaru w pociągu warszawskiego metra doszło w niedzielę po południu między stacjami Centrum a Politechnika. Według relacji świadków oprócz dymu było też widać iskry. Skład przejechał na stację Politechnika, gdzie ewakuowano ok. 150 pasażerów. W wyniku zdarzenia 9 osób, w tym 3 policjantów trafiło do szpitala wskutek zatrucia dymem.

"Dym wydostał się spod ostatniego wagonu. Mogła to być awaria silnika bądź sprężarki" - mówił Malawko w niedzielę.

Jak dodał, zagrożenia dla pasażerów nie było. "Wszystkie materiały, z których wykonane są wagony, są niepalne. Nawet jeżeli pojawi się ogień, to nie dojdzie do pożaru. Dlatego mówimy o zadymieniu" – tłumaczył.

Potwierdził, że awarii uległ nowy wagon Inspiro, jeden z pięciu kursujących obecnie w metrze.

Malawko powiedział także, że dym zauważył maszynista. "Zadziałała sygnalizacja awarii. Również pasażerowie zawiadomili go przez system wewnętrzny" - relacjonował rzecznik. Pociąg zatrzymał się przy peronie. "Część pasażerów wysiadła na peronie technicznym, jeszcze przed głównym peronem. Ewakuowano około kilkadziesiąt osób z peronu i pociągu" - opowiadał.

Osoby, które były w Inspiro: "regularny pożar"

Do redakcji Kontaktu 24 zgłaszały się osoby, które były w pociągu Inspiro w momencie awarii. Pan @Bartosz mówił, że był to "regularny pożar".

Podobnie relacjonował @Piotr Szuniewicz. "Wybuchł pożar w środku składu i gigantyczna chmura dymu z tlącego się plastiku zaczęła się przemieszczać wraz z uciekającymi pasażerami na koniec składu. Drzwi nie chciały się otworzyć, zostało urwanych kilka klamek od otwierania awaryjnego, które nie działało. W końcu udało się otworzyć drzwi i część pasażerów została w tunelu, gdy pociąg ruszył i dojechał na stację" - napisał do nas. Relacja Piotra Szuniewicza także w tvn24.pl

Zwracaliście także uwagę na to, że w metrze wcześniej zdarzały się niepokojące sytuacje. "Już w piątek ok. 17:15 w nowym pociągu metra, jadącym od centrum w stronę Kabat, na całej trasie można było zauważyć spore iskrzenie (tak, jakby pociąg ocierał bokiem o ścianę) i do tego szarpanie. Na stacji Wierzbno, maszynista kazał opuścić skład a po chwili zaprosił z powrotem do środka" - napisał @Jarek.

Utrudnienia na linii

Jak informowało ZTM, w czasie czynności związanych z pożarem, metro kursowało, ale z pominięciem stacji Politechnika - pociągi jeździły ze stacji Kabaty do stacji Wilanowska i ze stacji Młociny do stacji Centrum oraz wahadłowo Wilanowska-Centrum.

Dla pasażerów, którzy chcieli pokonać trasę przez stację Politechnika uruchomiono komunikację zastępczą linią Z.

Czytaj więcej na stronie tvnwarszawa.pl

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: ap/ja

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Śnieżna aura utrzymuje się nad Polską. Od piątkowego poranka w wielu regionach pada śnieg, który ma szansę utrzymać się jeszcze przez chwilę. Wiele osób, w tym Reporterzy24, zdecydowało się spędzić czas na świeżym powietrzu.

"Jest pięknie, bardzo się cieszę"

"Jest pięknie, bardzo się cieszę"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Ulice miasta pokrył śnieg. Od godz. 3:40 trwała akcja posypywania ulic. 170 posypywarek działało na tych drogach, którymi kursują autobusy miejskie.

Śnieżny poranek w Warszawie wszystkie posypywarki ruszyły na ulice

Śnieżny poranek w Warszawie wszystkie posypywarki ruszyły na ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Zima zagościła w wielu regionach kraju. W Koszalinie w czwartek rano leżało tyle śniegu, ile na Kasprowym Wierchu. Niektórzy narzekają na trudne warunki na drogach i mówią, że to za wcześnie, inni cieszą się z bajkowych widoków. Na Kontakt24 otrzymujemy zdjęcia i nagrania z miejscowości, w których zrobiło się biało.

W Koszalinie tyle śniegu, co na Kasprowym Wierchu. Pokazujecie, gdzie spadł śnieg

W Koszalinie tyle śniegu, co na Kasprowym Wierchu. Pokazujecie, gdzie spadł śnieg

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Samolot z Warszawy do Nowego Jorku chwilę przed startem został cofnięty z pasa startowego z powodu awanturującego się pasażera. - Gdy na pokład weszła ochrona, dostał jakiegoś szału - opisał pasażer feralnego lotu. Agresywny mężczyzna nigdzie nie poleciał, został wyprowadzony i zatrzymany.

Awantura przed startem. "Na pokład weszła ochrona, ten mężczyzna dostał jakiegoś szału"

Awantura przed startem. "Na pokład weszła ochrona, ten mężczyzna dostał jakiegoś szału"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W środę na terenie dawnej bazy PKS w Mławie doszło do zawalenia stropu. Jak podała straż pożarna, trzy osoby znalazły się pod gruzami. Dwie nie żyją. Prowadzona była akcja przeszukiwania rumowiska z wykorzystaniem psów. Nikogo nie znaleziono. Prokurator Rejonowy w Mławie Marcin Bagiński powiedział, że w sprawie zawalenia się hali na pewno zostanie wszczęte śledztwo.

Zawalił się strop dawnej bazy PKS, dwie ofiary śmiertelne. Prokuratura zapowiada śledztwo

Zawalił się strop dawnej bazy PKS, dwie ofiary śmiertelne. Prokuratura zapowiada śledztwo

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Auto płonęło na Bielanach. Na czas akcji zablokowano jezdnię w kierunku ulicy Powązkowskiej. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar auta przed trasą S8. Nagranie

Pożar auta przed trasą S8. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

We wtorek nad ranem na niebie można było dostrzec księżycowe halo. To rzadkie i efektowne zjawisko zarejestrowano między innymi w Wielkopolsce. Na Kontakt24 otrzymaliśmy wyjątkowe zdjęcia.

Świetlisty krąg otoczył Księżyc

Świetlisty krąg otoczył Księżyc

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Kilka zastępów straży pożarnej walczy z pożarem w Zielonej Górze. Ogień pojawił się w jednym z warsztatów samochodowych. Wiadomo, że poszkodowana jest jedna osoba. - Ze względu na duży obszar objęty pożarem działania prawdopodobnie potrwają jeszcze wiele godzin - mówi Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej policji.

Słup czarnego dymu jest widoczny z kilku kilometrów. Płonie warsztat samochodowy

Słup czarnego dymu jest widoczny z kilku kilometrów. Płonie warsztat samochodowy

Źródło:
tvn24.pl

Nad ranem w niedzielę nad Będzinem (woj. śląskie) rozbłysła efektowna kula światła. Zjawisko uchwyciła kamera Reporterki24. Co było jego źródłem?

Bardzo jasna kula światła nad Będzinem. Wiemy, co to było

Bardzo jasna kula światła nad Będzinem. Wiemy, co to było

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, PAP

W ubiegłą noc na niebie górował tzw. Księżyc Bobrów. Była to zarazem ostatnia superpełnia w tym roku, czyli sytuacja, kiedy nasz naturalny satelita wydaje się być większy i jaśniejszy niż zwykle. Na Kontakt24 otrzymaliśmy niezwykłe zdjęcia Srebrnego Globu. To jednak nie koniec wyjątkowych wydarzeń. W ten weekend czeka nas także noc spadających gwiazd.

Ostatnia superpełnia w tym roku. Zdjęcia

Ostatnia superpełnia w tym roku. Zdjęcia

Źródło:
Kontakt24, CNN

1,8 promila w organizmie miała policjantka z Jeleniej Góry, która w piątek rano spowodowała kolizję drogową. Wkrótce zostanie wyrzucona ze służby.

Pijana policjantka spowodowała kolizję. "Nie będzie pobłażania"

Pijana policjantka spowodowała kolizję. "Nie będzie pobłażania"

Źródło:
Kontakt 24, tvn24.pl

We wtorek nad ranem na niebie można było dostrzec księżycowe halo. To rzadkie i efektowne zjawisko zarejestrowano między innymi w Wielkopolsce. Na Kontakt24 otrzymaliśmy wyjątkowe zdjęcia.

Świetlisty krąg otoczył Księżyc

Świetlisty krąg otoczył Księżyc

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać auto, które na trasie ekspresowej S8 na wysokości Szumowa (woj. podlaskie) jedzie pod prąd. Autor filmu zrelacjonował nam, że sytuacja była bardzo niebezpieczna, bo gdyby kierowca auta jadącego lewym pasem nie zjechał w porę na prawy, mogło dojść do tragedii. Sprawą zajmuje się policja. 

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

2,8 promila alkoholu w organizmie miał 40-letni mężczyzna, który, kierując samochodem, doprowadził do czołowego zderzenia z zaparkowanym przed posesją w miejscowości Piaski koło Zduńskiej Woli (Łódzkie) samochodem. Jak informuje policja, w zaparkowanym pojeździe przebywały trzy osoby, na szczęście nikt nie ucierpiał. Samochód sprawcy został zabezpieczony i trafił na policyjny parking. Informacje i nagranie ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl