"Gdzie jest Kopacz", "złodzieje, złodzieje!". Mieszkańcy solidarni z górnikami

Protest w Brzeszczach

Pracownicy, mieszkańcy oraz przedstawiciele lokalnych władz protestowali w piątek przed bramą przeznaczonej do zamknięcia kopalni Brzeszcze (woj. małopolskie). Demonstracja przebiegła spokojnie; policja nie odnotowała żadnych incydentów. Zdjęcia przesłał do redakcji Kontaktu 24 portal FaktyOswiecim.pl.

Protestujący, którzy zgromadzili się przed bramą kopalni, mieli ze sobą flagi i transparenty związkowe. Skandowali m.in. "Gdzie jest Kopacz", "złodzieje, złodzieje!".

Według policji w demonstracji uczestniczyło około 400 osób. Jak poinformował Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji, funkcjonariusze na czas zgromadzenia zamknęli ruch na przebiegającej w tym rejonie drodze wojewódzkiej nr 933 i wyznaczyli objazdy. Po około pół godzinie droga została otwarta.

Wśród demonstrujących była m.in. burmistrz Brzeszcz Cecylia Ślusarczyk, która powiedziała, że jest zaskoczona rządowym planem naprawczym dla Kompanii Węglowej, zakładającym likwidację miejscowej kopalni. W tej sprawie wydała też oficjalne oświadczenie. - To decyzja dramatyczna dla gminy, dla społeczeństwa, dla osób pracujących na kopalni (…). Jednoznacznie sprzeciwiam się planom, jestem razem z załogą, która w tej chwili strajkuje w obronie swoich miejsc pracy - zaznaczyła. - Oceniam jako arogancję władzy przedstawienie planu naprawczego w ten sposób: nie ma szczegółowych zasad, informacji, jak to ma przebiegać, tym bardziej, że program naprawczy był przedstawiany w Ministerstwie Gospodarki i był tam dobrze oceniany - dodała burmistrz.

Szansa na zyski?

Kopalnia Brzeszcze ma przygotowany program restrukturyzacji, który od 1,5 roku był wprowadzany w życie. Według planów, zakład w przyszłym roku miał osiągnąć rentowność.

Burmistrz opowiada się za włączeniem KWK Brzeszcze do jednego z koncernów energetycznych. - Jeśliby kopalnia została przekazana, to nie byłoby problemu z jej funkcjonowaniem i rentownością. W ten sposób funkcjonuje pobliska kopalnia Janina w Libiążu (wchodzi w skład Grupy Tauron – przyp.). Ma ona dużo gorsze warunki techniczne, eksploatacyjne i jakość węgla od tego, co jest w Brzeszczach - oceniła burmistrz.

W proteście przed kopalnią uczestniczył też przewodniczący rady miasta Ryszard Foks. Jak przypomniał, na piątek została zwołana nadzwyczajna sesja rady miasta, na której przyjęta zostanie specjalna rezolucja w sprawie zamknięcia kopalni.

- W rezolucji wyrażamy kategoryczny sprzeciw wobec przedstawionego przez rząd planu naprawczego dla Kompanii Węglowej, zakładającego m.in. likwidację Kopalni Węgla Kamiennego w Brzeszczach - poinformował przewodniczący. - Nie widzimy możliwości funkcjonowania gminy bez KWK Brzeszcze. W kopalni pracuje ponad 2 tysiące osób, z czego około 1,2 tys. to są mieszkańcy gminy, dlatego pozostawienie tych miejsc pracy ma kluczowe znaczenie dla lokalnej społeczności - zaznaczył.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Protest górników

Po ogłoszeniu rządowego programu w kopalni Brzeszcze rozpoczął się w środę podziemny protest. Kilkudziesięciu górników postanowiło nie wyjeżdżać na powierzchnię po zakończeniu pracy. Wspierają ich koledzy z kopalni Bobrek-Centrum i Sośnica- Makoszowy oraz Pokój.

Zatrudniająca średnio w 2014 r. niespełna 2,3 tys. osób kopalnia Brzeszcze to jedyny zakład KW w woj. małopolskim. Ma ona historię sięgającą początku XX w. - wydobycie ruszyło tam w 1907 r. W latach 2005-2010 kopalnia działała jako jeden połączony zakład z kopalnią Silesia w Czechowicach-Dziedzicach – sprzedaną później przez Kompanię czeskiemu inwestorowi. Bezrobocie w liczącej ok. 21,7 tys. mieszkańców gminie miejsko-wiejskiej Brzeszcze wynosiło w 2013 r. 5,2 proc., a w powiecie oświęcimskim – 7,3 proc.

ZOBACZ ZDJĘCIA, KTÓRE OTRZYMALIŚMY NA KONTAKT 24

Nie zagra WOŚP

W związku z sytuacją w kopalni Brzeszcze lokalny sztab WOŚP odwołał niedzielną imprezę finałową. Po południu wystąpić miały zespoły muzyczne. Planowano też „światełko do nieba”. Jak podali w oświadczeniu sztabowcy brzeszczańskiej Orkiestry, pomimo odwołania imprezy w niedzielę do godz. 14 prowadzona będzie w mieście kwesta. Czytaj więcej na tvn24.pl

Autor: ap // tka / Źródło: PAP

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

Za kurs z Dworca Centralnego na Mokotów zapłaciła 360 złotych. Zszokowana kobieta sprawę zgłosiła policji. - Powiedzieli mi, że wiedzą o tym mężczyźnie i jemu podobnych. To cała szajka - opowiedziała pani Klaudia. Czy policja może coś zrobić z nieuczciwymi "taksówkarzami"?

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pierwszego dziadka do orzechów dostała jeszcze jako dziecko. Wtedy nie była zadowolona, wolała łyżwy. Jak się okazało, z biegiem czasu zbieranie drewnianych figurek stało się jej pasją. Chociaż ma 500 sztuk, szukając kolejnego dziadka, wie, czy taki stoi już na jej półce. - Czy mam ulubionego? Wie pani, to jak z dziećmi, wszystkie się kocha - mówi pani Aldona w rozmowie z tvn24.pl.

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Źródło:
TVN24